Media: Lech Poznań wybrał nowego trenera! Jest to spore zaskoczenie
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 08-05-2024 12:00
Lech Poznań znalazł nowego trenera. Szefowie Kolejorza od dłuższego czasu szukali szkoleniowca, który zajmie miejsce Mariusza Rumaka, który zimą awaryjnie zastąpił zwolnionego Johna Van Den Broma. Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl przekazał informację, że stery w Lechu od nowego sezonu przejmie Niels Frederiksen.
Kibice Lecha od dłuższego czasu czekali na ogłoszenie nazwiska nowego trenera. Już zimą było jasne, że Mariusz Rumak poprowadzi zespół tylko do końca sezonu. Mogły to zmienić jedynie spektakularne wyniki pod jego wodzą, ale te, co nie jest zaskoczeniem, nie nadeszły. Kolejorz nie zdobędzie raczej mistrzostwa Polski, a nie ma też pewności, że w ogóle załapie się do europejskich pucharów.
Fani poznańskiego zespołu na pewno liczyli, kierowni sentymentem po ostatnim mistrzostwie Polski, że do Kolejorza wróci Maciej Skorża. Ten jest wolny po rozstaniu z Urawa Red Diamonds. Liczyli chyba na to też szefowie Lecha, bo zatrudnienie Rumaka było grą na czas, by dać sobie szansę na przekonanie Skorży. 52-latek jednak odmówił, nie chce teraz pracować w Polsce, więc Lech musiał szukać kogoś innego.
Już w styczniu według Tomasza Włodarczyka w Lechu wdrożono plan poszukiwań. Zatrudniono do tego specjalną firmę. Po kilku miesiącach wyłoniono kilku kandydatów i rozpoczęto z nimi rozmowy. Ostatecznie wybór padł na Nielsa Frederiksena.
53-letni Duńczyk jest bezrobotny od... listopada 2022 roku. Wówczas po 2,5 roku został zwolniony z Broendby Kopenhaga, z którym w sezonie 2020-2021 zdobył mistrzostwo Danii. Wcześnie Frederiksen prowadził reprezentacje Danii U-20 i U-21 oraz Esbjerg fB i Lyngby BK. W Broendby u nowego trenera Lecha kapitanem bywał Kamil Wilczek, a zespół pod jego wodzą w europejskich pucharach ogrywał Pogoń Szczecin i Lechię Gdańsk.
Frederisken preferuje ustawienie 1-4-3-3 lub 1-4-3-1-2, co pasuje oczywiście do wymagań Lecha. Jest też uznanym wychowawcom młodzieży, wprowadzał do gry chociażby Andreasa Christensena i Yussufa Poulsena.
Futbol.pl