Jest decyzja PZPN w sprawie Frankowskiego i Musiała. Tak zareagował związek. To dopiero początek

Po swoim alkoholowym wybryku Bartosz Frankowski i Tomasz Musiał ponoszą kolejne konsekwencje. Najpierw zostali odsunięci przez UEFA od pracy przy meczu eliminacji Ligi Mistrzów, a teraz ukarał ich Polski Związek Piłki Nożnej.

W poniedziałek wieczorem Musiał i Frankowski postanowili pobawić się w Lublinie, gdzie dzień później Dynamo Kijów podejmowało Rangers FC w spotkaniu III rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. Mieli przy tym meczu pracować, obsługując system VAR. Polscy sędziowie stwierdzili, że upojny wieczór zakrapiany alkoholem nie przeszkodzi im w trzeźwym osądzie boiskowych sytuacji. Pomylili się bardzo. Gdy szli ulicami miasta, fantazja podpowiedziała im kradzież znaku. Od tego zaczęły się ich poważniejsze kłopoty, bowiem zostali zatrzymani przez policję, potem zbadani alkomatem i noc zamiast w hotelu spędzili w izbie wytrzeźwień.

Oprócz kaca i mandatów we wtorek rano mieli już świadomość, że czekają ich konsekwencje. UEFA szybko zareagowała i wymieniła sędziów VAR na innych. Pewnie też Musiał i Frankowski zostaną na dobre skreśleni przez europejską centralę. Obaj arbitrzy muszą się też liczyć z tym, że podpadli w PZPN. Federacja póki co zawiesiła obu na 3 miesiące. To jednak nie jest kara finalna, a tylko wstęp do ostatecznego wyroku.

Komunikat PZPN:

- W dniu 7 sierpnia 2024 r. Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej, po zapoznaniu się z wyjaśnieniami dwóch sędziów piłkarskich Ekstraklasy, którzy mieli prowadzić mecz piłkarski eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem Kijów oraz Rangers FC, w sprawie ich chuligańskiego zachowania, postanowił, na zasadzie Art. 129 pkt f) Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, zastosować wobec nich środek zapobiegawczy w postaci zakazu prowadzenia zawodów piłkarskich organizowanych przez Polski Związek Piłki Nożnej oraz Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej, ze skutkiem natychmiastowym na okres 90 dni.

Futbol.pl