Już wszystko jasne. To przesądziło o przyszłości Blaza Kramera

Blaz Kramer po raz drugi w letnim okienku transferowym był blisko odejścia z Legii Warszawa. Wcześniej wysypał się jego transfer do tureckiego Konyasporu, a teraz chciał go Slovan Bratysława, budujący szeroką kadrę ze względu na awans do Ligi Mistrzów. Już wiadomo, że w słowackim klubie napastnik też nie zagra.

Slovan walczył o Kramera, który w 11 spotkaniach tego sezonu strzelił 5 goli i zanotował 4 asysty, ale nie zdołał porozumieć się z Legią przed upływem terminu zgłoszeń zawodników do Ligi Mistrzów. A na samą słowacką ligę Slovan piłkarza ściągać raczej nie będzie, chociaż okienko u naszych południowych sąsiadów jest otwarte do piątku. Rejestracja kadry na Champions League zakończyła się jednak o 23:59 we wtorek. 

Kramer zostanie w Legii i teraz piłka znowu jest po stronie klubu. Wszystko przez to, że słoweński napastnik ma umowę tylko do końca sezonu. Niewykluczone, że przy Łazienkowskiej 3 zdecydują się na przedstawienie Kramerowi oferty podpisania nowego kontraktu. Jeśli nie, to Kramer w styczniu będzie mógł podpisać ważną od 1 lipca umowę z nowym klubem.

Pozostanie Kramera oznacza, że trener Goncalo Feio nadal będzie miał do dyspozycji w ataku Słoweńca oraz Marca Guala, Tomasa Pekharta, Jean-Pierre'a Nsame oraz Migouela Alfarelę.

Futbol.pl

TAGI