Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Szok w Kopenhadze. Jagiellonia w 98. minucie strzeliła zwycięskiego gola!

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 03-10-2024 22:38
Szok w Kopenhadze. Jagiellonia w 98. minucie strzeliła zwycięskiego gola!

Skazywana na porażkę w Danii Jagiellonia Białystok od zwycięstwa zaczęła zmagania w Lidze Konferencji Europy. Mistrzowie Polski mieli potężne kłopoty na początku spotkania z FC Kopenhaga, ale to były złe bardzo miłego początki. W ostatniej akcji meczu Jaga zdobyła bowiem bramkę na 2:1 i wygrała na boisku faworyta.

Mistrzowie Polski źle zaczęli spotkanie na Parken. Ekipie Adriana Siemieńca nie układało się na boisku, a gospodarze atakowali. Szybko wykorzystali przewagę i w 12. minucie objęli prowadzenie. Gola na 1:0 dla duńskiego zespołu strzelił Pantelis Hatzidiakos. Grecki piłkarz wykorzystał brak krycia w polu karnym Jagiellonii i strzałem głową pokonał Sławomira Abramowicza.

 

 

Jagiellonia dostała cios i lekko się obudziła. Do przerwy nic nie wskórała w ofensywie, ale na plus należało ocenić, że nie straciła kolejnego gola.

Po zmianie stron sytuacja na boisku się zmieniła. Najpierw Jaga straciła gola, ale bramka nie została uznana z powodu spalonego. Po chwili sama zaś strzeliła. Świetnie po podaniu Moutinho zachował się Afimico Pululu, który piętą, sprytnym strzałem, doprowadził do remisu. 

Potem Jagiellonia miała szansę na 2:1 za sprawą Pululu, który z kolei w 68. minucie mógł wylecieć z boiska za faul na Diksie, ale po analizie VAR sędzia nie znalazł podstaw do pokazania czerwonej kartki.

W końcówce Kopenhaga naciskała, walczyła i kilka razy była bliska gola na 2:1, ale w 98. minucie nadziała się na kontrę. Romaczuk zagrał do Pululu, ten sprytnie podał do Churlinova, a ten wpadł w pole karne i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Parken zaczęło pustoszeć, a przyjezdni z Białegostoku świętowali. 

 

 

W 2. kolejce Jagiellonia zagra z Petrocub, który na inaugurację przegrał 1:4 u siebie z Pafos z Cypru. Kopenhagę czeka wyjazd do Betisu Sewilla.

Mecz 1. kolejki Ligi Konferencji Europy
FC KOPENHAGA - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 1:2
Bramki:
Pantelís Chatzidiákos 12 - Afimico Pululu 51, Darko Čurlinov 90
Kopenhaga: 1. Nathan Trott - 22. Giorgi Goczoleiszwili, 6. Pantelís Chatzidiákos, 2. Kevin Diks, 15. Marcos López - 10. Mohamed Elyounoussi, 12. Lukas Lerager, 27. Thomas Delaney (37. 17. Victor Froholdt), 8. Magnus Mattsson (69. 14. Andreas Cornelius), 30. Elias Achouri (86. 38. Oliver Højer) - 7. Viktor Claesson (86. 9. Gierman Onugcha)
Jagiellonia: 50. Sławomir Abramowicz - 16. Michal Sáček, 3. Dušan Stojinović, 17. Adrián Diéguez, 44. João Moutinho - 20. Miki Villar (62. 22. Peter Kováčik), 39. Aurélien Nguiamba (84. 14. Jarosław Kubicki), 29. Marcin Listkowski (55. 82. Tomás Silva), 11. Jesús Imaz (46. 6. Taras Romanczuk), 99. Kristoffer Hansen (55. 21. Darko Čurlinov) - 10. Afimico Pululu
Żółte kartki: López, Cornelius - Hansen, Nguiamba, Sáček, Tomás Silva, Abramowicz
Sędziował: Robert Harvey (Irlandia)
Widzów: 22 393

Futbol.pl

Inne artykuły