Przyszłość Mikaela Ishaka wyjaśniona. Kapitan podpisał nową umowę z Lechem Poznań
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 05-11-2024 16:19
Lech Poznań ogłosił we wtorek, że umowa Mikaela Ishaka została przedłużona. Szwedzki napastnik parafował kontrakt z Kolejorzem do połowy 2027 roku.
Jeszcze niedawno kibice Lecha obawiali się, że Ishak odejdzie z Lecha. Szwed podpisał jednak umowę do 30 czerwca 2025 roku i został przy Bułgarskiej. Teraz ponownie 31-letni snajper zdecydował się przedłużyć pobyt w Polsce. Podpisał umowę do połowy 2027 roku.
- Mamy przyjemność ogłosić, że zostaje z nami kolejny ważny piłkarz, kapitan zespołu i jeden z liderów w szatni. Mikael Ishak podpisał nowy kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2027 roku. Mika raz jeszcze nam zaufał, doskonale czuje się z rodziną w Poznaniu i mamy nadzieję, że dołoży kolejne piękne rozdziały do tej historii, którą już tutaj napisał - powiedział Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Lecha Poznań. - O wartości sportowej Mikaela nie trzeba przekonywać. To świetny napastnik, który na murawie pracuje dla drużyny, a przy tym jest niezwykle pożyteczny w polu karnym przeciwnika. Już w tym momencie jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Kolejorza, a jestem przekonany, że jego rekordy strzeleckie zostaną jeszcze wyśrubowane i pomoże nam w osiągnięciu sukcesów - dodał Rząsa.
Ishak w Lechu jest od 2020 roku. Przyszedł na zasadzie wolnego transferu po rozstaniu z 1. FC Nuernberg. Wcześniej był też w 1. FC Koeln, FC St. Gallen, Parmie, Crotone i Randers FC. W Kolejorzu snajper zanotował 149 meczów, 77 goli i 23 asysty. Zdobył mistrzostwo Polski.
- Jestem niesamowicie zadowolony i dumny z tego, że pozostanę częścią rodziny Lecha Poznań. Do przedłużenia umowy przekonało mnie wiele czynników, a jednym z nich jest fakt, że wraz z najbliższymi czujemy się w tym miejscu wyśmienicie. Moi synowie już grają w klubowej akademii, a żona pozostaje tu bardzo szczęśliwa. Pełnię funkcję kapitana w świetnym zespole, który wspiera tysiące kapitalnych kibiców. Argumentów do związania się z klubem na dłużej było naprawdę mnóstwo - powiedział szwedzki piłkarz.
- Za mną już ponad cztery lata w Lechu, był to czas wzlotów i upadków. Graliśmy w Lidze Europy, a w następnych latach zostaliśmy mistrzami Polski i napisaliśmy piękny rozdział w Lidze Konferencji. Chcemy wspólnie kontynuować ten obiecujący projekt, przed nami jeszcze wiele pracy i myślę, że zmierzamy w odpowiednim kierunku. Mam nadzieję, że przede mną i drużyną świetlana przyszłość, w której będziemy wygrywać trofea i przynosić kibicom wiele radości - przyznał kapitan Kolejorza, który w historii klubu strzelił mniej goli tylko od Teodora Anioły, Piotra Reissa i Mirosława Okońskiego.
Admin nie płacze, to Wy płaczecie ????
— Lech Poznań (@LechPoznan) November 5, 2024
Poniżej kilka słów od naszego kapitana ????️ pic.twitter.com/kQZR2n292z
Futbol.pl, lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka