Trwa dramat Arkadiusza Milika. Napastnik wraca do Polski. Taki ma plan
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 13-10-2025 21:43
Arkadiusz Milik już od prawie 1,5 roku nie pojawił się na boisku. Polski napastnik wypadł z gry przed Euro 2024 po kontuzji w meczu towarzyskim reprezentacji z Ukrainą. Od tamtej pory nie wrócił na murawę i nic nie wskazuje na to, by wkrótce miało to się zmienić!
Trwa dramat 31-letniego zawodnika. Milik w czerwcu 2024 roku doznał kontuzji kolana. Wcześniej miał już różne kontuzje i dłuższe przerwy w grze, ale nikt nie zakładał, że ten uraz wykluczy go z gry na prawie 1,5 roku. A i to nie jest koniec.
Milik wyleczył kolano, ale gdy miał wrócić do gry, przyplątał się uraz łydki. I z tym kłopotem Polak walczy do teraz. Ból nie ustępuje i trudno znaleźć rozwiązanie, by z tym wygrać. Przy szybszym biegu ból powraca i się nasila.
- W najbliższym czasie 31-letni zawodnik wróci do Polski na kolejne badania i konsultacje. Używamy słowa „wróci”, bo reprezentant Polski konsultował już leczenie tego urazu w naszym kraju. W tej sytuacji oczywiste jest, że nie ma daty jego powrotu do gry. Bez wyeliminowania uporczywie powracającego bólu to nierealne - napisał Piotr Koźmiński z Goal.pl.
Umowa Milika z Juventusem obowiązuje do połowy 2027 roku. Została przedłużona z zachowanie dotychczasowej pensji, co spowodowało rozłożenie pieniędzy jakby na raty. Ten zabieg obniżył de facto zarobki napastnika i miał spowodować, że będzie piłkarza łatwiej sprzedać. Ale jeśli Milik nie zacznie grać, to o transferze w ogóle nie będzie mowy.
Jest diagnoza po kontuzji Ewy Pajor. Nie sprawdził się najgorszy scenariusz!
Futbol.pl












