Pech Pawła Tomczyka. Napastnik Lecha Poznań wylądował w szpitalu
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 21-09-2019 7:44
Pechowo zakończył się dla Pawła Tomczyka mecz Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok (1:1). Strzelec gola z karnego dla Kolejorza trafił do szpitala.
Do końca spotkania zostały sekundy, gdy Jakub Wójcicki kopnął piłkę, a ta trafiła Tomczyka w głowę, a chwilę wcześniej piłkarz też dostał w twarz. 21-letni napastnik upadł na murawę i przez chwilę się nie ruszał. Szybko udzielono mu pomocy, a snajper Lecha na noszach opuścił murawę. Sytuacja wyglądała poważnie.
- Obecnie Paweł przebywa w szpitalu i nic konkretnego nie mogę powiedzieć. Czekamy na informacje w kwestii stanu jego zdrowia - powiedział na konferencji prasowej trener Dariusz Żuraw.
Tomczyk kiepsko. pic.twitter.com/JvD8oJCMDY
— Swawolny Student (@rapgracom) September 20, 2019
Kibice czekają na wieści o Tomczyku, ale też zauważyli, że atmosfery w ekipie Kolejorza chyba nie ma zbyt dobrej.
Koniec meczu, Tomczyk leży nieprzytomny za linią boczną boiska.
— Olaf Olafson (@OlafOlafson86) September 20, 2019
Jedynym który się nim zainteresował jest Tiba, reszta zajęta z trenerem na czele zbijaniem piątek.
Team spirit.
W trakcie meczu z boiska musieli zejść też Thomas Rogne i Karlo Muhar. Obaj doznali kontuzji, ale trener Dariusz Żuraw zapewnił, że z ich zdrowiem powinno być wszystko dobrze.
Futbol.pl