Bartosz Bereszyński o zakażeniu koronawirusem: To była najgorsza noc
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 16-03-2020 12:15
Bartosz Bereszyński, obrońca Sampdorii Genua opowiedział o swoich przeżyciach związanych z zarażeniem koronawirusem.
- Dzisiaj można powiedzieć, że czuje się nieźle. Chrypa i kaszel jeszcze doskwiera, ale mam nadzieję, że będzie tylko lepiej - oznajmił.
- Zacząłem się czuć źle, zrobiłem testy i okazało się, że noszę to w sobie. Teraz siedzimy zamknięci w czterech ścianach - podkreślił.
- Najgorszy moment był ten, gdy czułem się źle, a nie wiedziałem, że Manolo ma koronawirusa. Wmawiałem sobie, że wszystko jest w porządku. Gdy dowiedziałem się, że ktoś z naszej drużyny jest chory, to była najgorsza noc. Później oczekiwanie na wynik, a zawsze się stresujesz, gdy czekasz na to - zaznaczył.
- Karol Linetty jest zdrowy, bo nic mu nie jest. Procedury są takie, że nie badają osób bez symptomów. Kilku zawodników chciało się przebadać, ale nie możemy panikować. Test jest robiony, gdy ktoś czuje się źle. Karol jest zdrowy i mam nadzieję, że tak zostanie - zakończył.
Źródło: Misja Futbol