Michał Karbownik i Jakub Moder oficjalnie w Brighton&Hove Albion!
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 06-10-2020 9:45
Na oficjalne ogłoszenie trzeba było poczekać do wtorkowego poranka, ale jest. Jakub Moder i Michał Karbownik zostali piłkarzami Brighton&Hove Albion. Obaj młodzi polscy piłkarze od razu zostali wypożyczenie z klubu Premier League do swoich dotychczasowych zespołów, czyli odpowiednio Lecha Poznań i Legii Warszawa.
19-letni Karbownik podpisał z Mewami umowę ważną do połowy 2024 roku, z kolei 21-letni Moder parafował kontrakt o rok dłuższy. Obaj piłkarze zostali od razu wypożyczeni do swoich byłych zespołów, ale z opcją, że już zimą mogą zostać wezwani do Anglii.
✍️ Albion have completed the signing of highly rated defender Michael Karbownik from @LegiaWarszawa on a four-year contract until June 2024.
— Brighton & Hove Albion (@OfficialBHAFC) October 6, 2020
???????? The 19-year-old will remain with Legia, with a loan agreed for the rest of the season.
???? @firsttouchgames ????#BHAFC ????⚪️
✍️ Albion have signed Polish midfielder Jakub Moder from @LechPoznan on undisclosed terms.
— Brighton & Hove Albion (@OfficialBHAFC) October 6, 2020
???????? The 21-year-old has agreed a five-year deal until June 2025 and will be loaned back to Poznan for the time being.
???? @firsttouchgames ????#BHAFC ????⚪️
- To mocy fizycznie, silny i obunożny piłkarz. Ma 21 lat, świetnie czuje się jako środkowy pomocnik. Przedarł się już do reprezentacji Polski. Rozważaliśmy sprowadzenie go już teraz do siebie, ale uznaliśmy wspólnie z Jakubem, że lepsze będzie dla niego pozostanie w Lechu, regularna gra w lidze oraz rozgrywkach Ligi Europy - powiedział Dan Ashworth, dyrektor techniczny angielskiego klubu.
- Michał to też ekscytujący zawodnik, którego chcieliśmy sprowadzić. Jest bardzo uniwersalny, bowiem może grać na prawej i lewej stronie obrony lub pomocy, a także w środku drugiej linii. Pełnił ważną rolę w Legii i uważamy, że na tym etapie jego pozostanie w Warszawie jest najlepszą opcją - stwierdził jeszcze Ashworth.
- Ten rok jest dla mnie wręcz szalony, bo spełniam kolejne marzenia sportowe. Strzeliłem gola dla Lecha przy Bułgarskiej, pomogłem klubowi na boisku osiągnąć cele, dostałem powołanie do pierwszej reprezentacji Polski i w niej zadebiutowałem, a teraz jeszcze transfer do Premier League, czyli do jednej z najlepszych lig na świecie. Ja jednak twardo stąpam po ziemi i cieszy mnie to, że zostaję jeszcze w Lechu jeszcze na kolejne miesiące, to było dla klubu i dla mnie ważne. Awansowaliśmy z chłopakami do fazy grupowej Ligi Europy i nie wyobrażam sobie, żebym miał w niej nie zagrać. Choć fajnie, że moja przyszłość piłkarska już się wyjaśniła i mogę ze spokojną głową skupiać się tylko na wyzwaniach, jakie czekają mnie na boisku. Umowa z Brighton daje mi dużą stabilizację - skomentowal transfer Jakub Moder.
???? TRANSFEROWA BOMBA: ???????????????????? ???????????????????? piłkarzem @OfficialBHAFC!
— FABRYKA FUTBOLU (@FFutbolu) October 6, 2020
To najbardziej niezwykła operacja tego okienka, rekordowa w dziejach @LechPoznan i całej @_Ekstraklasa_!
Magiczna bariera 10 mln € pęka dziś po raz pierwszy.
Gratulacje, Modziu! ????
FF - We do it better! ???? pic.twitter.com/RqYahgKCHS
Kuba Moder piłkarzem @OfficialBHAFC ❗️ Wychowanek Lecha będzie jednak grać dalej przy Bułgarskiej, ponieważ został wypożyczony do Kolejorza z ekipy z @premierleague do końca obecnego sezonu. Brighton ma opcję skrócenia tego okresu zimą. pic.twitter.com/ugU6sfEJJx
— Lech Poznań (@LechPoznan) October 6, 2020
Michał Karbownik został zawodnikiem występującego w Premier League @OfficialBHAFC, ale do końca sezonu 2020/21 na zasadzie wypożyczenia będzie nadal występował w Legii Warszawa.
— Legia Warszawa ???? (@LegiaWarszawa) October 6, 2020
Brighton&Hove Albion zajmuje po 4 kolejkach nowego sezonu 15. miejsce w tabeli. Ma na koncie 3 punkty. Przegrał 2:4 z Evertonem, 2:3 z Manchesterem United, 1:3 z Chelsea i wygrał 3:0 z Newcastle United.
Trenerem Mew jest Graham Potter. W kadrze 15. zespołu PL poprzedniego sezonu są m.in. stoper Joel Veltman, ofensywny pomocnik Adam Lallana i napastnik Florin Andone.
Futbol.pl