Nowe wieści w sprawie występu Arkadiusza Milika na Wembley

W środę gruchnęła wieść, że Arkadiusz Milik nie zagra w reprezentacji Polski przeciwko Anglii, bo wyjazdu poza Unię Europejską zakazały piłkarzom francuskie kluby. Okazuje się jednak, że jest nadzieja, by napastnik Olympique Marsylia pojechał na Wembley z Biało-Czerwonymi.

Francuskie kluby ogłosiły w środę, że nie wyrażają zgody na wyjazdy piłkarzy z Ligue 1 i Ligue 2 na mecze reprezentacji poza obszar Unii Europejskiej. Kluby klubami, a federacja federacją... Mówił o tym w rozmowie z WP Sportowe Fakty rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski.

- My rozmawiamy z francuską federacją, a nie ligą. To tak jakby w Polsce ogłaszała coś Ekstraklasa, a innego zdania był PZPN - zakomunikował rzecznik związku.

Wciąż są więc nadzieje na to, że Milik jednak zagra w Anglii. Jak podkreśla Kwiatkowski, trwają rozmowy w tej sprawie. Ich rezultat powinien być znany wkrótce.

- UEFA przekazała nam kilka dni temu, że francuska federacja piłkarska wraz z rządem czynią starania, aby zwolnić zawodników, którzy jadą poza Unię Europejską. UEFA miała wysłać do francuskiej federacji pismo o konkretnych zawodnikach, dokąd się wybierają, według jakiego protokołu będzie zorganizowane ich zgrupowanie i jak będzie wyglądał ich powrót do Francji. My oczywiście zrobiliśmy tak samo w przypadku Arka, ale póki co nie ma odzewu - powiedział.

- Jeżeli dostaniemy jasno sprecyzowaną informację od federacji, że Arkadiusz Milik nie będzie potraktowany wyjątkowo i nie będzie zwolniony z kwarantanny, to klub ma pełne prawo zgodnie z przepisami FIFA nie wysłać go na zgrupowanie - zakończył. 

Futbol.pl