Tego chyba nikt się nie spodziewał! Chodzi o klauzulę Arkadiusza Milika
Dodał: Konrad Konieczny
Data dodania: 16-04-2021 16:03
Dziennikarz hiszpańskiego dziennika "AS" Mirko Calemme w rozmowie z "Juventus News 24" poinformował, że w kontrakcie Arkadiusza Milika nie ma klauzuli zwolnienia.
Zimą tego roku Milik zmienił pracodawcę. Polak zamienił SSC Napoli na Olympique Marsylia. Na Stade Velodrome przeszedł na zasadzie wypożyczenia do 30 czerwca 2022 roku z obowiązkiem wykupu. Jak na razie w koszulce "OM" radzi sobie bardzo dobrze. Na swoim koncie ma już 10 spotkań i 5 bramek.
W ostatnim czasie media bez ustanku pisały na temat tajemniczej klauzuli. Prasa pisała, że w umowie urodzonego w Tychach zawodnika zawarto klauzulę zwolnienia opiewającą na 12 milionów euro. Mirko Calemme zdementował te plotki.
Dziennikarz dziennika "AS" twierdzi, że w umowie nie ma żadnej klauzuli i nawet jeśli Milik będzie latem chciał odejść, to klub z Ligue 1 nie będzie oczekiwał dużej kwoty za transfer. W ostatnim czasie media sporo pisały też o zainteresowaniu Milikiem ze strony Juventus FC. Okazuje się, że polski snajper rzeczywiście znajduje się na liście życzeń "Starej Damy".
- To prawda. Juventus się nim interesuje, ale do tej pory nie było nowych rozmów. Marsylia nie poprosi o dużo pieniędzy, jeśli będzie mógł odejść. Jego umowa nie zawiera klauzuli. Będzie można z nim negocjować, ale na razie Juve nie nawiązało kontaktu z Polakiem - powiedział Calemme, cytowany przez "Le10Sport.com.
— le10sport (@le10sport) April 16, 2021
"Juve" już latem minionego roku chciało zakontraktować Milika, ale przedstawiciele klubu ze stolicy Piemontu nie dogadali się z władzami SSC Napoli.
Źródło: Juventus News 24/Le10Sport.com
Fot: Olympique Marsylia