Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Szkoleniowiec Radomiaka skrytykował decyzję sędziego w meczu ze Stalą Mielec

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 26-09-2021 17:30
Szkoleniowiec Radomiaka skrytykował decyzję sędziego w meczu ze Stalą Mielec

Stal Mielec w sobotnim meczu pokonała Radomiaka 1:0. Po spotkaniu Dariusz Banasik, trener przegranego zespołu skrytykował sędziego, twierdząc, że mecz powinien potrwać dłużej. 

Radomiak w tym sezonie jeszcze nie poznał smaku zwycięstwa na wyjeździe. W Mielcu podopieczni Dariusza Bansika przegrali ze Stalą 0:1 po golu Grzegorza Tomasiewicza w doliczonym czasie pierwszej połowy. Po meczu trener Radomiaka skrytykował postawę swojego zespołu, a także decyzję arbitra. Według szkoleniowca radomskiej drużyny Piotr Lasyk powinien doliczyć więcej minut do drugiej części spotkania.

- Przegraliśmy bardzo ważny mecz, a przyjechaliśmy tutaj z nastawieniem na odniesienie zwycięstwa. Mieliśmy inny plan na to spotkanie, jednak boisko to zweryfikowało. Mam bardzo dużo zastrzeżeń do naszej gry w pierwszej połowie. Nie da się wygrać na wyjeździe, gdy gra się dobrze tylko 45 minut. W pierwszej połowie byliśmy wolni, przewidywalni, nie stwarzaliśmy prawie żadnych groźnych sytuacji. W 45. min nie ustrzegliśmy się błędu w defensywie, ale moim zdaniem zbyt pochopnie nasz bramkarz wyszedł z bramki, faul był niemal w narożniku pola karnego. W efekcie wykorzystany rzut karny ustawił mecz - powiedział Banasik.

- Druga połowa była na naszą korzyść, byliśmy lepsi niemal w każdym elemencie statystyk. Mieliśmy prawie 65 procent posiadania piłki. Jednak byliśmy gorsi, jeśli chodzi o bramki. Jestem zbulwersowany, ile czasu zostało doliczonego do drugiej połowy. Piłkarze Stali bardzo kradli czas i tylko cztery minuty doliczone to jakaś tragedia. Sędzia powinien dodać co najmniej sześć minut - podkreślił trener Radomiaka.

TAGI

Inne artykuły