Lewandowski wybrał imprezę zamiast meczu z Węgrami!
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 18-11-2021 11:11

Pomysł był Roberta Lewandowskiego, czy Paulo Sousy z jego sztabem to już jest mniej ważne. Mleko się rozlało, czyli kapitan kadry nie był do dyspozycji selekcjonera na mecz z Węgrami, co przyczyniło się zapewne do porażki i braku rozstawienia w losowaniu par barażowych o awans do MŚ 2022. Lewy nie zagrał, miał odpocząć po spotkaniu z Andorą, ale jak zdradza jeden z dziennikarzy znalazł siłę na imprezę urodzinową u miliardera.
Michał Zichlarz ze "Sportu" nie ukrywa wściekłości i rozgoryczenia zachowaniem Lewandowskiego. Użył mocnych słów z określeniem "żenada" na czele. Pisze nie tyle o tym, że kapitan reprezentacji niejako na własną prośbę nie zagra z Węgrami, lecz o tym, że opuścił przygotowującą się do spotkania drużynę i pojechał na urodziny miliardera.
- Nasz kapitan Robert Lewandowski po meczu z Andorą doszedł do porozumienia ze sztabem szkoleniowym, że w poniedziałek w Warszawie nie zagra. Był za to z żoną na imprezie urodzinowej u miliardera Rafał Brzoski, co w mediach społecznościowych udokumentowała Anna Lewandowska. W głowie mi się to nie mieści - napisał Zichalrz.
- Reprezentacja Polski przygotowuje się do ostatniego meczu w eliminacjach MŚ, a jej kapitan, najlepszy piłkarz i strzelec idzie na urodzinową imprezę. Nawet jakbyśmy mieli pewny udział w finałach MŚ i grali z San Marino u siebie, to nie miałoby prawa wydarzyć się coś takiego, że zawodnik ot tak – nawet jak nazywa się Lewandowski – idzie na imprezę - czytamy dalej.
- To żenada. Tutaj przydałby się ktoś z żelazną ręką, który to towarzystwo postawiłby do pionu. Paulo Sousa taką personą nie jest - zakończył Zichlarz.
Lewandowski rozmawiał z Mattym Cashem. Brytyjscy dziennikarze spekulują o sensacyjnym transferze
Futbol.pl