Kacper Kozłowski zadebiutował w belgijskim Royale Union Saint-Gilloise. Zagrał kilkadziesiąt... sekund
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 19-01-2022 9:36
Kacper Kozłowski ma za sobą debiut w belgijskim Royale Union Saint-Gilloise. Reprezentant Polski pojawił się na murawie na chwilę w końcowce spotkania. Jego zespół wygrał 4:0 i umocnił się na pozycji lidera tabeli.
Kozłowski na początku stycznia odszedł z Pogoni Szczecin i został piłkarzem Brighton. Na występ w zespole Premier League trochę poczeka, bo od razu został wypożyczony do Royale Union Saint-Gilloise.
Jego nowa drużyna jest liderem belgijskiej ekstraklasy. We wtorek zagrała na wyjeździe w dokończonym meczu 22. kolejki. Spotkanie zostało w sobotę przerwane z powodu gęstej mgły po pierwszej połowie. Goście prowadzili wówczas 2:0, chociaż już w 13. minucie czerwoną kartkę zobaczył ich obrońca Jonas Bager.
Kozłowski wyjazdowy mecz z Seraing zaczął wśród rezerwowych, ale w 89 minucie podniósł się z ławki, by zaliczyć pierwszy występ w nowych barwach.
Union Saint-Gilloise to beniaminek Jupiler League, który przed wojną aż jedenaście razy sięgnął po tytuł. Po powrocie do elity radzi sobie nadzwyczaj dobrze. Póki co przewodzi tabeli, mając o siedem punktów więcej od Club Brugge.
Seraing - Royale Union Saint-Gilloise 0:4 (0:2)
Bramki: Undav 5', 83' (k.), Vanzeir 26', Teuma 62' (k.)
Czerwona kartka: Bager 13' (za faul).
Żółte kartki: Lahssaini, Galje- Van der Heyden, Nieuwkoop.