Jerzy Brzęczek o pracy z Jakubem Błaszczykowskim. "Presja będzie. Komentarze będą złośliwe"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 14-02-2022 14:57
Jerzy Brzęczek został nowym szkoleniowcem Wisły Kraków. Współwłaścicielem tego klubu jest Jakub Błaszczykowski, a prezesem jego brat Dawid. Były selekcjoner reprezentacji Polski jest ich wujkiem.
Jerzy Brzęczek w pierwszym wywiadzie po oficjalnym ogłoszeniu go trenerem zespołu "Białej Gwiazdy" przyznał, że jest przygotowany na docinki ze strony mediów i kibiców. Podobna sytuacja miała miejsce, gdy pracował jako selekcjoner reprezentacji Polski, a jego podopiecznym był Kuba Błaszczykowski. Nowy opiekun Wisły twierdzi, że nigdy nie miał z tym problemu, aby współpracować z rodziną, podobnie będzie teraz w Krakowie.
- Presja będzie. Komentarze będą złośliwe. Ale poprzez nasze powiązania rodzinne wymagamy od siebie więcej niż normalnie. Zresztą – jaki to ma wpływ? Udowodniliśmy w reprezentacji, na boisku i poza boiskiem, że to nie ma żadnego znaczenia. Nie czuję z tym dziwnie, że moim przełożonym jest ktoś z rodziny - powiedział Brzęczek.
- Trudno jest określić, kiedy Kuba Błaszczykowski wróci do gry. O kwestiach czysto piłkarskich jeszcze nie rozmawialiśmy, choć ludzie będą nam zarzucać, że różnych rozmów być nie powinno. A ja jestem dumny, że mam takiego siostrzeńca. Jestem jego wujkiem i osobiście nie mamy sobie nic do zarzucenia. Wartości i umiejętności są decydujące, nie koneksje. Fakty to pokazują. Wciąż mam wrażenie, że ciągle musimy się z czegoś tłumaczyć, choć wiele dobrego dla polskiej piłki zrobiliśmy. Nie mamy się czego wstydzić - dodał nowy trener Wisły.
Źródło: Weszło