Zbigniew Boniek o decyzji UEFA: To jest początek sankcji, trzeba być cierpliwym
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 25-02-2022 13:00
Wiceprezydent UEFA Zbigniew Boniek na antenie "Kanału Sportowego" zabrał głos na temat decyzji europejskiej federacji piłkarskiej, która nie wykluczyła rosyjskich klubów i reprezentacji z międzynarodowych rozgrywek.
Komitet Wykonawczy UEFA zdecydował o przeniesieniu finału Ligi Mistrzów z Sankt Petersburga na Stade de France w Paryżu. Mecz zostanie rozegrany zgodnie z planem w sobotę 28 maja o godzinie 21:00. Podjęto też decyzję dotyczącą uczestnictwa rosyjskich drużyn w międzynarodowych rozgrywkach.
- Na dzisiejszym spotkaniu Komitet Wykonawczy UEFA zdecydował również, że rosyjskie i ukraińskie kluby oraz reprezentacje narodowe rywalizujące w rozgrywkach UEFA będą zobowiązane do rozgrywania swoich meczów u siebie na neutralnych obiektach do odwołania – czytamy w oficjalnym komunikacie UEFA.
- Finał został przeniesiony, będą problemy dotyczące sponsora. Uważam, że w dwa dni zmienił się świat. Za dwa dni może wyglądać jeszcze inaczej. Decyzje trzeba podejmować takie, żeby nie dotykały tych, co nic nie zrobili. Komitet Wykonawczy zbierze się na początku przyszłego tygodnia. Na razie mi się wydaje, że UEFA jako jedyna się zebrała i chce coś zrobić bardzo szybko - komentował Zbigniew Boniek, były prezes PZPN i wiceprezydent UEFA.
- Czytałem informacje z rosyjskich portali, że są zdruzgotani i nie rozumieją, że im się odbiera finał Ligi Mistrzów, bo przecież byłby bezpieczny. Jestem w takiej sytuacji, że muszę brać odpowiedzialność za to, co mówię. To jest początek sankcji, trzeba być cierpliwym - dodał.
"Federacje piłkarskie Polski, Szwecji oraz Czech kategorycznie potępiają agresję Rosji na Ukrainę. W związku z obecną sytuacją Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN), Svenska Fotbollforbundet (SvFF) oraz Fotbalova asociace Ceske republiky (FACR) wyrażają zdecydowane stanowisko, że zaplanowane na 24 i 29 marca br. mecze barażowe do mistrzostw świata w Katarze nie powinny odbyć się na terenie Federacji Rosyjskiej."
- Jako prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej mógłbym podjąć decyzję, że nie jedziemy i nie gramy, ale komu zrobilibyśmy przykrość? Sobie, czy im? - pytał Boniek.
- Ktoś tego Putina wybrał. Trzeba tym ludziom zadać cios, żeby się zastanowili, czy powinni go dalej wybierać. Ja mam swoje zdanie i będę go bronić. Uważam, że to jest dopiero początek i mam nadzieję, że sankcjami sportowymi możemy im wiele rzeczy zniszczyć. Machać szabelką jest bardzo prosto, ale sytuacja jest skomplikowana. Trudną sytuację zrobił bandyta, który ma w d*** wszystko. Z przedstawiciela Rosji dziennikarze zrobili człowieka, który o wszystkim decyduje, a w ogóle go nie było widać, ani słychać - podsumował Zbigniew Boniek.
Źródło: Kanał Sportowy