Lech Poznań ogłosił wreszcie transfer. Ma być potężnym wzmocnieniem Kolejorza
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 30-06-2022 16:40
Po trwającej kilka tygodni sadze transferowej Afonso Sousa został ostatecznie piłkarzem Lecha Poznań. Portugalski ofensywny pomocnik podpisał z mistrzem Polski kontrakt na 4 sezony.
O Sousę Lech walczył z Rakowem. Częstochowianie podbijać mieli cenę i ofertę kontraktu, ale ostatecznie 22-latek wybrał Poznań.
Afonso Sousa to środkowy pomocnik, grający na pozycji numer 8. W minionym sezonie zanotował 33 spotkania, 3 gole i 2 asysty. W swojej karierze grał w reprezentacjach Portugalii od U-15 do U-21.
- Pozyskanie środkowego pomocnika było latem jednym z naszych priorytetów. Pożegnaliśmy się bowiem z Pedro Tibą, który dał nam bardzo wiele, ale w futbolu nic nie trwa wiecznie i chcieliśmy skorzystać z innej opcji w tej środkowej formacji. Okazało się, że liczba Portugalczyków w Kolejorzu musi się zgadzać - uśmiecha się dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa. Nadal przy Bułgarskiej będzie czwórka zawodników z tego kraju. Oprócz Sousy, także Joel Pereira, Joao Amaral oraz Pedro Rebocho. - Mówiąc już bardziej poważnie, Afonso był na szczycie naszej listy skautingowej i od początku byliśmy przekonani, że chcemy go pozyskać. Trochę to jednak musiało potrwać, bo młody i tak perspektywiczny zawodnik budził spore zainteresowanie innych klubów. Dla nas jednak ważne było to, że Afonso od początku był przekonany do tego, żeby do nas przyjść, więc cierpliwie czekaliśmy i negocjowaliśmy z jego klubem, co skończyło się ostatecznie dopięciem wszystkich szczegółów - opowiada Rząsa.
- Jest środkowym pomocnikiem, bardzo dobrze wyszkolonym technicznie, potrafiącym kreować akcje zespołu w środkowej części boiska, tam gdzie jest mało miejsca, a dużo agresywności, z którą doskonale dawał sobie radę w bardzo trudnej i wymagającej portugalskiej lidze. Mimo niewielkiego wzrostu, nie boi się walki, natomiast też mocno poprawił się w grze w defensywie, dlatego też m.in. trafił do reprezentacji U-21. Zresztą wcześniej regularnie grał również w kadrach juniorskich - charakteryzuje nowego piłkarza skaut Lecha odpowiadający m.in. właśnie za rynek portugalski, czyli Andrzej Juskowiak. - Rozmawiałem z nim i to piłkarz, który chce zrobić krok do przodu w sensie walki o tytuły. To była dla niego bardzo ważna rzecz. Wciąż jest młody i mam nadzieję, że jego statystyki goli i asyst będą lepsze niż w Belenenses. Grał w klubie, w którym ciężko mu było błysnąć w ofensywie. Przypomnę zresztą tylko, że Joel Pereira w Kolejorzu zaliczył dziewięć asyst, a dwa lata wcześniej w Portugalii zaledwie trzy. Progres jest możliwy, wszystko na to wskazuje, że w Lechu z Afonso tak będzie. Cieszymy się, że trafił do nas, bo konkurencja była spora. Projekt, który przygotowaliśmy dla niego, jest bardzo ciekawy i od razu zainteresował go. Ale najważniejsze, że my jako klub możemy na tym bardzo dużo zyskać - dodał były napastnik Kolejorza.
- Można spodziewać się zawodnika, który zawsze da z siebie wszystko dla klubu, na boisku dam z siebie zawsze maksimum przez 90 minut. Jestem graczem technicznym, a w okresie, w którym tu jestem, chcę pomóc klubowi tak bardzo, jak tylko mogę. Chcę zdobyć jak najwięcej tytułów, być mistrzem Polski, jak Lech w poprzednim sezonie, zdobyć puchar, jeśli to możliwe, zajść jak najdalej w rozgrywkach europejskich i indywidualnie móc grać jak najwięcej, aby pomóc drużynie - mówi Sousa, który nie ukrywa, że miał również inne opcje: - Miałem inne propozycje, nie tylko w Portugalii, ale także w innych krajach, ale wybrałem Lecha, bo uważałem, że to najlepszy projekt dla mnie. Byłem zafascynowany stadionem i kibicami. Pierwsze wrażenie z Poznania to niesamowity stadion, widziałem już filmy fanów i są spektakularne. Trudno znaleźć takich fanów. Nie chcę długo czekać, żeby zadebiutować na tym stadionie przed kibicami i właśnie tego chcę w tej chwili - przedstawił się już sam Afonso Sousa.
Wszystkie formalności zostały dopięte. Pomocnik @afonso_sousa10 dołączył właśnie do Kolejorza! ????⚪️???????? pic.twitter.com/nBnprhX6XJ
— Mistrz Polski ???? (@LechPoznan) June 30, 2022
Futbol.pl, fot. Przemysław Szyszka / Lech Poznań