Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Mistrzowie Europy jadą do domu po fatalnym meczu. Szwajcarzy zadali zabójcze ciosy i zasłużenie zameldowali się w ćwierćfinale (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 29-06-2024 19:44
Mistrzowie Europy jadą do domu po fatalnym meczu. Szwajcarzy zadali zabójcze ciosy i  zasłużenie zameldowali się w ćwierćfinale (VIDEO)

Reprezentacja Włoch, która broniła tytułu mistrza Europy, w fatalnym stylu pożegnała się z Euro 2024. Italia była bezradna w spotkaniu 1/8 finału ze świetnie dysponowaną Szwajcarią. Helweci wypunktowali ekipę Luciano Spallettiego i zagrają 6 lipca w ćwierćfinale z Anglią lub Słowacją!

Włosi z grupy wyszli bardzo szczęśliwie. Gdyby nie gol w ostatniej minucie czasu doliczonego w meczu z Chorwacją, który dał remis i 2. lokatę w grupie, Włochów nie byłoby w fazie pucharowej. Skoro jednak Italia zameldowała się w 1/8 finału, to fani spodziewali się, że będzie już tylko lepiej. Ze Szwajcarią drużyna Spallettiego wypadła jednak fatalnie.

Od początku meczu to Helweci przejęli inicjatywę i zepchnęli Włochów do głębokiej defensywy. Catenaccio może i leży w naturze Squadra Azzurra, ale na pewno musi być w tym jakość. W sobotę w Berlinie tego zabrakło. Włosi od początku grali wolno, apatycznie i naciskani przez Szwajcarów popełniali fatalne błędy. Gianluigi Donnarumma musiał ratować zespół, jak w 24. minucie, gdy wygrał pojedynek z Breelem Embolo.

 

 

Włosi chwilę wcześniej mieli swoją okazję po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. Piłka zagra lobem w pole karne spadła pod nogi Di Lorenzo, ale po pierwsze ten nie trafił w futbolówkę, a po drugie był na spalonym.

Szwajcarzy jeszcze w I połowie dopięli swego i objęli prowadzenie. W 37. minucie Helweci wykorzystali ospałość Włochów, szybko rozegrali akcję, Vargas mocnym podaniem w pole karne znalazł Freulera, a ten opanował piłkę i pokonał Donnarummę, który nie zdążył, podobnie jak Mancini, zablokować odpowiednio strzału. 

 

 

Jeszcze tuż przed przerwą szansę na 2:0 miał Rieder. Po jego strzal Donnarumma zareagował w czas i zbił piłkę na słupek. 

 

 

Co nie udało się przed przerwą, udało się tuż po niej. Ekspresowo bramkę na 2:0 dołożył Vargas. Popisał się kapitalnym strzałem z 15 metrów. 

 

 

Chwilę później Szwajcarzy mogli podać rękę Italii. Fabian Schar zagrał piłkę głową tak, że niewiele brakowało, a strzeliłby gola samobójczego. Szwajcarię uratował słupek. 

 

 

Włosi po drugim ciosie też się nie obudzili. Zagrali fatalne spotkanie. Niewiele wniosły zmiany, chociaż w pewnym momencie Scamacca też trafił w słupek. Może gdyby zdobył bramkę, to... Pewnie nie, bo Włosi po prostu byli fatalnie dysponowani i trzeba podkreślić, że to wynikało także z tego, jak grali Szwajcarzy.

Ostatecznie Szymon Marciniak długo nie męczył już piłkarzy i kibiców, szczególnie włoskich, bo szwajcarscy świętowali, więc po 2 minutach doliczonego czasu gry oznajmił, że to ekipa Murata Yakina zagra w ćwierćfinale z Anglią lub Słowacją.

29.06.2024, Olympiastadion (Berlin)
Mecz 1/8 finału Euro 2024
SZWAJCARIA - WŁOCHY 2:0
Bramki:
Freuler 37, Vargas 46
Szwajcaria: Yann Sommer - Fabian Schaer, Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez - Michel Aebischer (90+2. Renato Steffen), Remo Freuler, Granit Xhaka, Fabian Rieder (72. Leonidas Stergiou) - Ruben Vargas (71. Steven Zuber), Breel Embolo (77. Kwadwo Duah), Dan Ndoye (77. Vincent Sierro)
Włochy: Gianluigi Donnarumma - Giovanni Di Lorenzo, Gianluca Mancini, Alessandro Bastoni, Matteo Darmian (75. Andrea Cambiaso) - Bryan Cristante (75. Lorenzo Pellegrini), Nicolo Fagioli (86. Davide Frattesi), Nicolo Barella (64. Mateo Retegui) - Federico Chiesa, Gianluca Scamacca, Stephan El Shaarawy (46. Mattia Zaccagni)
Żółte kartki: Nicolo Barella, Stephan El Shaarawy, Gianluca Mancini
Sędzia: Szymon Marciniak
Widzów: 68 172

Inne artykuły