Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Dramat rywala Jakuba Kiwiora? Riccardo Calafiori zalał się łzami

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 29-09-2024 17:22
Dramat rywala Jakuba Kiwiora? Riccardo Calafiori zalał się łzami

Całkiem możliwe, że Riccardo Calafiori, który wygrywa rywalizację z Jakubem Kiwiorem, wypadnie na jakiś czas ze składu Arsenalu. Po meczu z Leicester City (4:2) Włoch ma problemy zdrowotne i czeka na diagnozę.

Calafiori został latem sprowadzony z FC Bologna. Arsenal zapłacił za niego aż 45 mln euro. Włoch powoli wchodził do składu Kanonierów, głównie z racji tego, że regenerował się jeszcze po Euro 2024. Dopiero niedawno zagrał w pierwszym składzie, ale zaczął w wyjściowej jedenastce trzy kolejne spotkania. Z Leicester City zagrał w końcu w pełnym wymiarze czasu. Możliwe, że na kolejny taki występ, w ogólne na występ, będzie musiał poczekać.

Okazuje się, że Calafiori mógł ulec kontuzji. Co prawda wytrzymał na boisku do końcowego gwizdka, ale nie było to wiele minut. Włoch urazu nabawić się bowiem mógł w doliczonym czasie gry w czasie celebracji gola samobójczego Wilfrieda Ndidiego na 3:2 dla Arsenalu. Calafiori wyskoczył z radości, a po lądowaniu chwycił się za nogę. Portal Now.Arsenal informuje, że 22-latek doznał urazu kolana. 

Tuż po meczu z Leicester City Calafiori czuł chyba, że stało się coś niezbyt dobrego. Obrońca Arsenalu rozpłakał się bowiem jeszcze na murawie. 

Kontuzja Calafioriego będzie kolejnym kłopotem dla Mikela Artety. Trener Arsenalu nie może liczyć na Ołeksandra Zinczenkę, Takehiro Tomiyasu, Kierana Tierney'a, Mikela Merino i Martina Odegaarda. Jednocześnie uraz Włoch będzie oznaczał, że z kandydatów na lewą stronę zostaną Jakub Kiwior i Jurrien Timber.

 

 

Futbol.pl

Inne artykuły