Smyła: Sypią się na nas różne gromy

Wisła Płock pokonała Koronę Kielce 1:0 w 12. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Po spotkaniu głos na oficjalnej konferencji prasowej zabrał trener gości Mirosław Smyła.

Ta porażka mocno nas boli, jest to niepodważalne, ale pastwić się dziś nad zespołem nie ma sensu. Po prostu trzeba sobie szczerze powiedzieć, że potężny problem stwarza nam gra. Od pierwszej minuty bardzo chcieliśmy, szukaliśmy możliwości na połówce przeciwnika, stworzyliśmy sytuację, ale Pućko nie wykorzystał okazji sam na sam. Można powiedzieć, że w tym momencie nie było pięknej gry, ale walczyliśmy, nie strzeliliśmy gola, a sami po raz kolejny straciliśmy w kuriozalny sposób. Chciejstwa nie brakuje. Szukamy rozwiązań, ale nie wychodzi.

Na domiar złego wczoraj wypadł nam Jukić, dzisiaj Pierzchała. Sypią się na nas różne gromy, ale musimy podnieść głowę do góry i dalej dążyć do tego, żeby zespół grał lepiej i skuteczniej. Teraz trzeba dodać mu otuchy, wziąć się za pyski i ciężko pracować.

- zakończył szkoleniowiec Korony Kielce.

Futbol.pl

TAGI