Koniec gegenpressingu w Wiśle Kraków. Piłkarze mają dość Petera Hyballi

Działało przez jakiś czas, ale wygląda na to, że szybko przestało. Peter Hyballa ma coraz bardziej napięte relacje z szefami Wisły Kraków i wszystko wskazuje na to, że współpraca zostanie zakończona szybciej niż wskazuje na to data w kontrakcie.

Według serwisu Sport.interia.pl relacja na linii trener - zarząd są bardzo nerwowe, a w klubie rozważają, czy taki układa ma sens. 

Hyballa znalazł się na cenzurowanym, bo nie bronią go wyniki. Biała Gwiazda w trzech ostatnich spotkaniach przegrała, z sześciu ostatnich meczów wygrała jeden i atmosfera zrobiła się bardzo słaba.

Hyballa najwyraźniej ma też kłopoty z zawodnikami. Pokazuje to sytuacja z Jakubem Błaszczykowskim, którego trener nie wziął do kadry meczowej na spotkanie z Wartą Poznań (0:1). Szkoleniowiec mówił najpierw o absencji skrzydłowego na jednym treningu, a potem stwierdzi, że piłkarza nie było na większości treningów nie tylko w tygodniu, ale i w całym 2021 roku. - Błaszczykowski w tym tygodniu wykonał 25 proc. treningów, a w całym roku 2021 może ze 20 proc. Nie jest więc aktualnie w formie - stwierdził Hyballa.

Nie tylko z Błaszczykowskim trener Hyballa ma jednak problem. Piłkarze ogólnie mają dość pracy z trenerem, którego metodą jest krzyk, negatywna motywacja i obrażanie. Z informacji Interia.pl wynika nawet, że jeden z piłkarzy usłyszał, że jest kompletnym zerem. Nic więc dziwnego, że Hyballa poparcia szatni nie ma. Wyników też nie, więc wkrótce może nie mieć też pracy.

Futbol.pl

TAGI