Stal Mielec wyceniła swoją największą gwiazdę. Transfer już w następnym miesiącu?
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 31-12-2022 12:00
W rozmowie z portalem hej.mielec.pl prezes Stali Mielec Jacek Klimek opowiedział m.in. o aktualnym zadłużeniu klubu i sytuacji Saida Hamulicia. Największy gwiazdor Stali opuści go już najprawdopodobniej zimą, chociaż w Mielcu oczekują za napastnika sporej kwoty.
Stal po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce, do podium tracąc tylko dwa punkty. Prezes klubu podkreśla jednak, że głównym celem jest utrzymanie w lidze.
– Chciałbym się jak najszybciej utrzymać w Ekstraklasie i zająć co najmniej dziesiąte miejsce. To tyle, ile chodzi o pragmatyzm. Naszym marzeniem jest zajęcie pozycji wyższej niż szósta, co pozwoli klubowi i piłkarzom zarobić sporo pieniędzy. Myślami do europejskich pucharów nie wybiegamy – powiedział Klimek.
– Gdy przychodziłem nasze zadłużenie wynosiło siedem milionów. Kilka trupów z szafy wypadło. Uporządkowaliśmy to i obecnie nasz dług to już 1,8 mln. Pojawiło się światełko w tunelu, że uda się to spłacić nawet w przyszłym roku – wyjaśnił prezes Stali Mielec.
Zimą z klubu odejdzie prawdopodobnie Said Hamulic, najlepszy piłkarz i strzelec zespołu. Holendra będzie bardzo trudno zatrzymać w Mielcu.
– Said jest rozchwytywany w Europie. Codziennie negocjujemy jego transfer, nawet dziś odmówiłem klubowi z Francji. Chcielibyśmy go zatrzymać, ale to nie będzie łatwe, tym bardziej, że patrząc na Saida widać, że od czasu do czasu myślami znajduje się już w innych miejscach. Oczekujemy za niego 2,5 mln euro i obecnie otrzymaliśmy jedną taką ofertę, która być może niebawem ujrzy światło dzienne. Nie wszystko trafi jednak do nas, bo musimy zapłacić jeszcze jedną ratę do jego poprzedniego klubu z Litwy, a dodatkowo 30% całej sumy trafi również w to miejsce. Dodając do tego podatek, wyjdzie ok. miliona euro zysku – zakończył Jacek Klimek.
Said Hamulic, który jesienią w 17 meczach PKO BP Ekstraklasy strzelił goli i zanotował 4 asysty, jest w zespole od lata. Został sprowadzony z litewskiego DFK Dainava. Podpisał umowę do połowy 2024 roku z opcją przedłużenia o 12 miesięcy.
Źródło: hej.mielec.pl, fot. screnn z hej.mielec.pl