Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Sensacyjny transfer w Ekstraklasie? Pogoń może stracić swojego lidera!

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 12-06-2023 21:33
Sensacyjny transfer w Ekstraklasie? Pogoń może stracić swojego lidera!

Pogoń Szczecin awansowała do europejskich pucharów po tym, jak zajęła 4. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy w minionym sezonie i skorzystała z tego, że 2. w stawce Legia Warszawa zdobyła też Puchar Polski. Portowcy zagrają w kwalifikacjach Ligi Konferencji Europy i zanosi się na to, że powalczą o awans bez jednego z kluczowych zawodników. Ten może stać się bohaterem niespodziewanego transferu.

Trener Jens Gustafsson po przejęciu sterów w Pogoni po Koście Runjaiciu szybko ocenił, kto jest jednym z najważniejszych piłkarzy w zespole. W środku pola postawił zdecydowanie na Damiana Dąbrowskiego, który zagrał w minionym sezonie mniej minut tylko od Kamila Grosickiego - o 83 minuty. Doświadczony piłkarz odwdzięczył się 4 golami i 4 asystami oraz kapitalną postawą w drugiej linii, w której regulował grę Portowców.

Nieoczekiwanie Pogoń może teraz stracić Dąbrowskiego. 30-latka, który ma w Szczecinie kontrakt do połowy 2024 roku, chce odzyskać Zagłębie Lubin. Miedziowi szukają następcy Łukasza Łakomego, który lada moment wyjedzie do Szwajcarii. Waldemar Fornalik chciałby w swoim zespole właśnie Dąbrowskiego. 

Dla Dąbrowskiego to ciekawa opcja. Wychowanek Zagłębia miałby wrócić do Lubina i chociaż straci szansę na występy w europejskich pucharach, to jednak wygląda na to, że zdecyduje się na taki ruch - informuje serwis Meczyki.pl. 

Dąbrowski grał w Zagłębiu dawno. Opuścił Miedziowych na dobre w 2013 roku, gdy Cracovia wykupiła go po rocznym wypożyczeniu, a wcześniej pomocnik był też czasowo w Górniku Polkowice. W lubińskim zespole zagrał tylko 28 meczów. Wkrótce może mieć świetną okazję, by tę statystykę znacząco poprawić. W Ekstraklasie jego licznik wskazuje już 290 gier.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły