Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Marek Papszun ma pretensje do swoich zawodników. "Oczekuję więcej od tercetu napastników"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 19-08-2024 9:21
Marek Papszun ma pretensje do swoich zawodników.

Po bezbramkowym remisie Rakowa z Górnikiem Zabrze, trener częstochowskiego zespołu miał pretensje do swoich zawodników. Marek Papszun nie jest zadowolony ze zdobyczy punktowej na początku sezonu.

Szkoleniowiec Medalików miał wiele krytycznych uwag pod adresem ofensywnych zawodników swego zespołu. W trzech z pięciu spotkań Raków nie zdobył bramki. 

- W kolejnym meczu robimy bohaterem bramkarza przeciwnika. Potrzeba więcej spokoju i wyrachowania, ponieważ dwie sytuacje strzeleckie były bardzo czyste. Jesteśmy nieskuteczni i trzeba trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Oczekuję więcej od tercetu napastników. Liczę, że noga przy strzałach będzie bardziej precyzyjna w kolejnych meczach - powiedział Papszun.

Trener Rakowa nie jest też zadowolony ze stanu posiadania po pięciu kolejkach obecnego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Częstochowski zespół z dorobkiem ośmiu punktów zajmuje siódme miejsce w tabeli.

- Brakuje nam dwóch punktów. 10 punktów byłoby ok. Najbardziej gryzie mnie strata punktów w meczu z Lechem u siebie - zakończył Papszun.

TAGI

Inne artykuły