Polski talent trafił do Włoch i po jednym sezonie został skreślony. Inny klub z Italii jest gotowy go pozyskać

Mateusz Łęgowski latem 2023 roku za 3 mln euro opuścił Pogoń Szczecin i związał się z US Salernitana. We włoskim klubie zagrał 29 meczów, ale drużyna nie utrzymała się w Serie A. Wydawało się, że Polak w drugiej lidze będzie podstawowym zawodnikiem zespołu, a tymczasem okazuje się, że trener nie bardzo widzi dla niego miejsce.

Łęgowski w minionym sezonie miał w Salernitanie czterech trenerów. Grał u Filippo Inzaghiego, Paulo Sousy, Stefano Colantuono i Fabio Liveraniego, chociaż w sumie w pierwszej jedenastce zanotował 12 występów. 

Latem Salernitanę przejął Giovanni Martusciello i okazuje się, że nie zamierza stawiać na 21-letniego Łęgowskiego. Zdaniem TuttoMercatoWeb przyszłość byłego gracza Pogoni Szczecin stanęła pod znakiem zapytania. "Może być zapamiętany jako jedna z wielu transferowych wpadek" - czytamy na włoskim portalu. 

Łęgowski umowę ma do połowy 2026 roku, ale szuka nowego klubu. Możliwe, że zostanie we Włoszech. Jedną z opcji jest gra w Serie B w barwach Palermo, które szuka wzmocnień. W kadrze klubu z Sycylii jest już inny Polak, Patryk Peda.

Mateusz Łęgowski we wrześniu 2022 roku zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski. Póki co ma w niej jeden występ na koncie. W kadrze U-21 zagrał z kolei 14 spotkań.

Futbol.pl