Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Dwugłos trenerski po meczu Zagłębia Lubin z Radomiakiem

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 07-03-2023 8:55
Dwugłos trenerski po meczu Zagłębia Lubin z Radomiakiem

Poniedziałkowe spotkanie zamykające 23. kolejkę PKO BP Ekstraklasy zakończyło się zwycięstwem Zagłębia Lubin nad Radomiakiem 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów z rzutu wolnego zdobył Damjan Bohar. Na pomeczowej konferencji prasowej głos zabrali szkoleniowcy obu drużyn.

Waldemar Fornalik, trener KGHM Zagłębia:

- Myślę, że zagraliśmy solidne spotkanie. Szczególnie w pierwszej połowie przeprowadziliśmy sporo groźnych akcji, a po jednej z nich rzut wolny zamieniliśmy na bramkę. Wcześniej świetna akcja począwszy od naszego bramkarza, skończywszy na uderzeniu Dawida Kurminowskiego, gdzie obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej. Do tego dwa groźne strzały – myślę, że było tego naprawdę dużo, a gra nam się układała. Wiedzieliśmy, że Radomiak jest groźnym zespołem i staraliśmy się neutralizować ich atuty czyli dośrodkowania i bezpośrednią grę. Nasi stoperzy wygrywali dziś wiele pojedynków. Myślę, że za nami solidne spotkanie i zapracowaliśmy na to zwycięstwo. Z poczuciem dobrze wykonanej pracy i kompletem punktów wracamy do Lubina. Tak jak ciągle podkreślam, punkty są nam bardzo potrzebne w naszej sytuacji i przybliżają nas do celu jakim jest utrzymanie w Ekstraklasie. Gratuluję drużynie naprawdę dobrego meczu.

Mariusz Lewandowski, trener Radomiaka:

- Przede wszystkim pierwsza porażka w rundzie, która nas boli. W pierwszej połowie mieliśmy sporo problemów w środku boiska i tutaj całkowicie oddaliśmy gościom pole. Łukasz Łakomy miał być przez nas bliżej kryty, ale nie udało nam się to i przez to ewidentnie oddaliśmy środek pola. Po zmianach wyglądało to lepiej, ale nie wystarczyło, by strzelić bramkę i wyrównać. Porażka, która boli, ale to kubeł zimnej wody dla moich zawodników przed meczem derbowym. Już rozmawialiśmy w szatni, że to czasem się przydaje na rozbudzenie, bo w każdym meczu dajemy maksa i czeka nas bardzo ważne spotkanie w sobotę dla wszystkich związanych z naszym klubem.

TAGI

Inne artykuły