Trenerski dwugłos po spotkaniu Wisła Kraków – GKS Tychy
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 12-03-2023 7:30
Wisła Kraków wygrała w drugim sobotnim meczu Fortuna 1 Ligi z GKS-em Tychy (2:1). Biała Gwiazda zaliczyła piąte z rzędu zwycięstwo. Po zakończeniu spotkania głos zabrali szkoleniowcy obu ekip.
Wisła Kraków dzięki sobotniej wygranej wskoczyła na czwarte miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Dziesiątą porażkę w sezonie poniósł GKS Tychy, który ma już 10 punktów straty do szóstej Arki Gdynia.
Dominik Nowak (trener GKS-u Tychy):
– Ten mecz miał różne oblicza. W pierwszej połowie i na początku drugiej były momenty, gdy za bardzo się cofnęliśmy. W każdym razie dobrze broniliśmy. Brakowało jednak w naszej grze decyzyjności. Mieliśmy plan, aby zbierać drugie piłki przy wysokim pressingu. Z tego mieliśmy stwarzać sytuacje. Tego w naszej grze brakowało. Niemniej po stracie bramki wyglądaliśmy nieźle. Strzelony gol dodał nam wiary. Mieliśmy też sytuacje, w których brakło dokładności i precyzji. Kluczowym momentem była czerwona kartka. Grając w osłabieniu z takim rywalem, ma to znaczenie. Przegraliśmy po golu w doliczonym czasie. No cóż, musimy to odrobić za tydzień ze sportową złością.
Radosław Sobolewski (Wisła Kraków):
– Może ktoś powiedzieć, że mieliśmy szczęście. To jednak był charakter. Walczyliśmy do końca. Za tę walkę chciałem podziękować i pogratulować zespołowi. Mecz był pod naszą kontrolę. Pierwsza połowa była chyba najlepsza w tej rundzie w naszym wykonaniu. W drugiej odsłonie też była widoczna nasza jakość. Oddaliśmy 28 strzałów, co jest bardzo dużą liczbą. Nie chciało jednak wpaść. Wygraliśmy po ewidentnym karnym. To byłoby coś niesamowitego, gdybym musiał po takim występie tłumaczyć się ze straty punktów.