Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Ruch ma nowego bramkarza. Na chwilę. Niebiescy dostali zgodę na taki transfer

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 19-10-2023 11:06
Ruch ma nowego bramkarza. Na chwilę. Niebiescy dostali zgodę na taki transfer

Ruch Chorzów po kontuzji Michała Buchalika poprosił o zgodę na dokonanie transferu poza okienkiem i dostał zielone światło na taki ruch. Do Niebieskich na jakiś czas dołączył Krzysztof Kamiński.

Trener Jarosław Skrobacz ma do dyspozycji jeszcze Jakuba Bieleckiego i Tomasza Nowaka oraz 17-letniego Marcela Potocznego, ale w klubie uznali, że w obliczu kontuzji Michała Buchalika należy spróbować skorzystać z opcji sprowadzenia kogoś bardziej doświadczonego. 

"Krzysztof Kamiński trafia do Ruchu na zasadzie transferu medycznego, czyli przepisu, który umożliwia klubom uzupełnienie kadry poza okienkiem transferowym w razie zdrowotnej absencji jednego z golkiperów" - czytamy w komunikacie Ruchu Chorzów. Kamiński wrócił na Cichą na czas kontuzji Buchalika. Został wypożyczony z Wisły Płock, w której w tym sezonie zagrał w 5 meczach i puścił 10 goli. 

Kamiński w Ruchu grał wcześniej w latach 2012-2015. Był ponadto piłkarzem KS Łomianki, Narwi Ostrołęka, Pogoni Siedlce i japońskiego Jubilo Iwata. W Ekstraklasie 32-letni golkiper rozegrał 122 spotkania, w J1 League 91, w J2 League 41, a w Fortuna I lidze 32. 

- Cieszę się, że wracam do klubu, w którym debiutowałem w Ekstraklasie i z którym wiąże się wiele miłych dla mnie wspomnień. W drużynie jest kilku zawodników, z jakimi występowałem, jak „Buchal”, „Figo” czy „Sadloczek”. Cieszę się, że znowu będziemy dzielić szatnię. Jestem przekonany, że z pozostałymi też szybko złapiemy wspólny język, będziemy się dobrze dogadywać na boisku i poza nim. Mam nadzieję, że razem osiągniemy zakładany cel. Fizycznie czuję się bardzo dobrze, cały czas byłem w treningu. Jestem pod prądem, w gotowości meczowej. Decyzja o przenosinach do Ruchu nie była trudna. Sam po sobie czułem, że potrzebuję nowego bodźca. Cieszę się, że znajduję go w Chorzowie. Przyznam też, że nigdy nie miałem przyjemności występować na Stadionie Śląskim. Mam nadzieję, że będzie dla nas drugim domem – mówi Krzysztof Kamiński, który już w niedzielę może zadebiutować ponownie w Niebieskich w meczu z Widzewem Łódź. 

 

 

Futbol.pl, fot. Ruch Chorzów

TAGI

Inne artykuły