Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Prezydent Sosnowca zareagował na reportaż dziennikarza z Portugalii po meczu Rakowa ze Sportingiem. "Obraził miasto i jego mieszkańców"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 31-10-2023 9:00
Prezydent Sosnowca zareagował na reportaż dziennikarza z Portugalii po meczu Rakowa ze Sportingiem.

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński zareagował na artykuł, jaki na temat miasta i jego mieszkańców napisał jeden z portugalskich dziennikarzy przy okazji meczu Raków - Sporting. 

Mecz Ligi Europy pomiędzy Rakowem Częstochowa a Sportingiem rozgrywany był na stadionie w Sosnowcu. Dziennikarz portugalskiego serwisu “A Bola” Miguel Mendes przygotował reportaż z tego spotkania. W artykule opisał m.in. swoje wrażenia z pobytu w Sosnowcu. Jego opis miasta i mieszkańców spotkał się ze stanowczą reakcją prezydenta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego, który odpowiedział mu na swoim profilu na Facebooku.

“Lizbona, piękne półmilionowe miasto, stolica Portugalii. Jeden z dziennikarzy z miasta, reprezentant dziennika A BOLA, Pan Miguel Mendes, przy okazji meczu Rakowa ze Sportingiem, przyjechał do Sosnowca i popełnił “reportaż”. Po przejściu się jedną ulicą w pochmurne jesienne popołudnie, obraził Sosnowiec i jego mieszkańców.

Nie będę się odnosił do tego, co napisał, bo już raz zaproponowałem dziennikarzowi A Bola, aby poza tezą, pod którą układał artykuł, zobaczył też resztę Sosnowca. Tego rzekomo nieprzyjaznego obcokrajowcom miasta, gdzie mieszkają ich tysiące, a także poznał jego mieszkańców. Ale ok. Szczegół.”

Później Chęciński przytoczył niekorzystne dla Lizbony artykuły. Mowa w nich między innymi o tym, że miasto jest bardzo zaniedbane, a pewna część obywateli żyje na skraju bankructwa.

“Jaki obrazek Lizbony i kraju Wam nakreśliłem? Chyba niezbyt ciekawy… Trzeba mieć naprawdę dużo złej woli, aby przyjechać na chwilę do miasta, do obcego kraju, przejść się jedną ulicą i na tej podstawie ocenić miasto i 200 tysięcy mieszkańców.”

TAGI

Inne artykuły