Wyglądało to koszmarnie. Piłkarze Legii zderzyli się na murawie. Obaj trafili do szpitala (VIDEO)

Do koszmarnego zderzenia na boisku doszło w doliczonym czasie gry w I połowie spotkania Śląska Wrocław z Legią Warszawa. Dwaj piłkarze gości Kacper Tobiasz i Artur Jędrzejczyk wpadli na siebie przy próbie interwencji. Obaj musieli zostać przewiezieni do szpitala.

Było już po doliczonym czasie gry, ale sędzia Szymon Marciniak pozwolił jeszcze przeprowadzić jedną akcję. Długą piłkę zagrał Aleksander Paluszek. Adresatem podania był Sebastian Musiolik, którego pilnował Artur Jędrzejczyk. Po zagraniu "Jędza" pilnował rywala, a daleko od bramki wyszedł Kacper Tobiasz i próbował oddalić zagrożenie, ale wpadł na swojego kolegę. Legioniści zderzyli się głowami. Na twarzy obrońcy szybko pojawiła się krew. 

Oj, oj, oj, oj, oj, wyglądało to baardzo źle... Kacper Tobiasz chyba mniej oberwał niż Jędrzejczyk????????#ŚLĄLEG #Ekstraklasa pic.twitter.com/TLkcmOAtYB

— MsPL (@MsPL192117) August 25, 2024

Szymon Marciniak zakończył I połowę, a piłkarze byli opatrywani. Ostatecznie obaj opuścili boisko o własnych siłach, ale po przerwie na murawie się nie pojawili. Tobiasza zastąpił Gabriel Kobylak, a Artura Jędrzejczyka Radovan Pankov. Bramkarz i obrońca, którzy ucierpieli w zderzeniu, pojechali na badania do szpitala. 

Kacper Tobiasz i Artur Jędrzejczyk zostali przetransportowani do szpitala. Obecnie trwają badania.

Mamy nadzieję, że wszystko będzie w porządku.

Kacper, Artur, trzymajcie się. Jesteśmy z Wami!

— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) August 25, 2024

Nie wiadomo, czy obaj będą do dyspozycji na czwartkowy mecz rewanżowy z Dritą w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.

Futbol.pl