Boniek uciął spekulacje! „To bzdura, nie zostanę prezesem Widzewa”
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 04-10-2025 15:22
Zbigniew Boniek jednoznacznie zdementował plotki o możliwym powrocie do Widzewa Łódź w roli prezesa. Były sternik PZPN skomentował też trudną sytuację klubu i zaapelował o spokój wokół drużyny.
Widzew Łódź przeżywa trudny początek sezonu PKO BP Ekstraklasy. Zespół zgromadził dotychczas zaledwie 10 punktów i zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli. Wyniki są rozczarowujące, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę letnie transfery i wysokie aspiracje klubu.
Nic więc dziwnego, że coraz częściej mówi się o możliwych zmianach w klubie. Pod presją znajduje się trener Patryk Czubak, a także prezes Michał Rydz, który według medialnych doniesień również może obawiać się o swoją posadę. W strukturach sportowych pojawiły się już nowe osoby mające doradzać i wspierać Mindaugasa Nikoliciusa.
W mediach społecznościowych zaczęły krążyć także plotki o możliwym powrocie Zbigniewa Bońka do Widzewa w roli prezesa. Były prezes PZPN szybko jednak zdementował te informacje w rozmowie z Polsatem Sport.
– Ktoś dwa razy napisze, że Nawałka ma być trenerem Widzewa, a Boniek prezesem, a mądrzy ludzie potem nad tym dyskutują, dobrze wiedząc, mając święte przekonanie, że to jest bzdura. I tak trwa analizowanie tych bzdur. Ja się nigdy bzdurami nie zajmowałem – powiedział Boniek.
Były piłkarz Widzewa zaznaczył też, że klub potrzebuje przede wszystkim spokoju i konsekwencji.
– Ja bym Widzew zostawił w świętym spokoju. Klub ma okres na przebudowę, na wyciągnięcie wniosków z popełnionych błędów. Widzew ma właściciela, który ma niesamowitą chęć i determinację zbudowania drużyny o europejskim poziomie. Najlepiej niech ta budowa trwa w ciszy – dodał.
Źródło
Polsat Sport











