Szokujące wyznanie po powrocie do kadry! "To było dla mnie przykre, niemiłe"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 08-10-2025 19:48
Tomasz Kędziora, który po długiej przerwie wrócił do reprezentacji Polski, w ostrych słowach skomentował brak zaufania ze strony byłego już selekcjonera, Michała Probierza. W czasie konferencji prasowej doświadczony obrońca reprezentacji Polski przyznał, że dwuletnie pomijanie go w powołaniach było "przykre i niemiłe", choć musiał to zaakceptować.
Obrońca reprezentacji Polski, który regularnie występuje w greckim PAOK-u Saloniki, zagrał ostatnio w biało-czerwonych barwach jeszcze za kadencji Fernando Santosa. Po nim stery reprezentacji przejął Michał Probierz. Choć Kędziora wystąpił w dwóch pierwszych meczach pod jego wodzą – z Wyspami Owczymi i Mołdawią – później wypadł z obiegu.
Decyzja selekcjonera dziwiła, ponieważ Tomasz Kędziora utrzymywał dobrą formę w klubie, grał w europejskich pucharach. Michał Probierz nie zdecydował się na jego powołanie nawet wtedy, gdy drużyna miała poważne problemy kadrowe w defensywie. W ostatnim czasie obrońca reprezentacji Polski powrócił do kadry pod wodzą Jana Urbana.
Zapytany o tamte czasy, piłkarz nie ukrywał rozżalenia.
– Nie byłem powoływany przez trenera Probierza. Było to dla mnie przykre, niemiłe – przyznał.
Kędziora w swojej wypowiedzi zaznaczył jednak, że decyzja leżała po stronie trenera.
– Co ja mogłem zrobić? To była jego decyzja i mogłem tylko ją wysłuchać. Ale miałem swoje zdanie – dodał.
Obecnie obrońca reprezentacji Polski patrzy w przyszłość. Cieszy się z powrotu i ma nadzieję, że zagra w nadchodzącym meczu towarzyskim. Jak sam podkreślił, to, co działo się w przeszłości, jest już nieważne. Liczy się tylko to, że znowu może pomóc reprezentacji Polski.
Źródło: konferencja prasowa











