Piłkarz Legii zdziwiony po męczarniach z Finami. Nie rozumie zachowania kibiców
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 26-07-2019 10:58
Legia Warszawa zagrała kolejny fatalny mecz, ale udało się wygrać z Kuopion Palloseura 1:0 w pierwszym starciu II rundy eliminacji Ligi Europy. Marko Vesović, który podobnie jak koledzy nie błyszczał w spotkaniu z Finami, nie ukrywał, że zaskoczyły go gwizdy kibiców.
KuPS nie okazał się wymagającym rywalem, ale Legia po dobrym początku i golu Mateusza Wieteski spuściła z tonu, więc ostatecznie wygrała tylko 1:0, co jest nader skromną zaliczką przed rewanżem na sztucznej murawie. Piłkarze Legii na pewno będą musieli się napocić, by awansować jednak do III rundy elimiacji Ligi Europy. A celem jest przecież faza grupowa tych rozgrywek.
Kibice Legii nie ukrywają, że z taką grą, jak w ostatnim czasie prezentują ich piłkarze, już przejście Finów będzie sukcesem. Po końcowym gwizdku meczu z KuPS część fanów gwizdała, okazując niezadowolenie.
- Po wygranym spotkaniu to dziwna rzecz. Nie zawsze gramy tak, jak chcieliby kibice, ale taka jest piłka. Nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli. Wiem, że każdy oczekuje od Legii wysokich wygranych. Każdy daje z siebie wszystko, ale na razie to nasze maksimum - tłumaczył Marko Vesović.
Reprezentant Czarnogóry uważa, że Legia będzie grała lepiej z meczu na mecz. - Próbujemy poprawiać się z meczu na mecz. Potrzebujemy czasu, ale go nie ma. W ostatnim spotkaniu z Pogonią zagraliśmy bardzo dobrze, ale zabrakło nam szczęścia. Straciliśmy dwa gole z niczego i na końcu nikt nie pytał o nasz styl gry. A wyglądaliśmy nieźle i kreowaliśmy wiele okazji - powiedział Vesović.
- Próbowaliśmy robić to co na treningach - kontrolować grę, stwarzać sytuacje, ale nie było łatwo. Rywale byli skupieni głównie na obronie. Udawało im się, nie zostawiali nam wiele miejsca. Próbowaliśmy temu zaradzić. Powinniśmy zdobyć jedną-dwie bramki więcej. Musimy być skupieni w drugim spotkaniu - podsumował mecz z KuPS Vesović.
Legia skromnej zaliczki będzie broniła w rewanżu, który w Finlandii odbędzie się 1 sierpnia o 18:00.
Futbol.pl