Były obrońca Lecha Poznań o współpracy z Adamem Nawałką: "Każdy był psychicznie zmęczony"
Dodał: Konrad Konieczny
Data dodania: 09-01-2020 14:20
Zawodnik Bruk-Bet Termalica, Marcin Wasielewski, wypowiedział się Adamie Nawałce.
Prawy obrońca odszedł z drużyny "Kolejorza" w lipcu 2019 roku. Przeniósł się do pierwszoligowej Bruk-Bet Termaliki. 25-latek w pierwszej drużynie rozegrał łącznie 20 spotkań i strzelił 1 bramkę. Wasielewski miał okazję trenować pod okiem Adama Nawałki. 25-latek twierdzi, że współpraca z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski nie układała się dobrze.
- Uważam, że zasługiwałem na więcej. Tak naprawdę nie dostałem szansy gry w sześciu-siedmiu meczach z rzędu, gdzie można byłoby mnie zweryfikować. Pewnych rzeczy nie przeskoczę. Pan Rutkowski i jego doradcy szli zawsze tak, jak chcieli kibice. Kibice chcieli, żeby zwolnić trenera Bjelicę, to go zwolnił. Kibice chcieli trenera Adama Nawałkę, to przyszedł Adam Nawałka, a sam Piotr Rutkowski podobno nie był do końca przekonany do tego pomysłu. Wydaje mi się, że w tamtym okresie był duży chaos, a za tym szły nietrafione wybory. To była ciężka współpraca. Każdy był psychicznie zmęczony. Więcej mieliśmy taktyki, analiz przeciwnika, odpraw i odbijało się to na liczbie małych gierek czy strzałów. Była sytuacja, że chłopaki poszli do trenera i prosili o to, żeby było więcej małych gierek - przyznał Wasielewski w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".
Zdjęcie: Konrad Konieczny