Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Maciej Sadlok: Teraz my musimy wyciągnąć Wisłę z kłopotów

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 14-02-2020 11:00
Maciej Sadlok: Teraz my musimy wyciągnąć Wisłę z kłopotów

Maciej Sadlok, obrońca Wisły Kraków, która wygrała trzeci mecz z rzędu, przestrzega przed nadmiernym optymizmem i przypomina sytuację w tabeli.

- Jesteśmy przedostatni, zajmujemy fatalne miejsce. To duże niebezpieczeństwo – nie tylko dla nas, klubu, ale i naszych rodzin. Nie wiadomo, co mogłoby się stać z Wisłą po spadku. Każdy z nas musi mieć z tyłu głowy, w jak wielkim klubie jest, z jaką tradycją, jakie mamy warunki do treningów, jak wielu kibiców przychodzi na nasze mecze. Zresztą wsparcie od nich dostajemy nawet na ulicy. Mocno wierzą w utrzymanie - mówi Sadlok w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

- Nadal nie jest wesoło. Nawet jeżeli wygramy trzy kolejne mecze, to wciąż nie odgonimy problemów w tabeli - dodaje.

- Każdy mecz to tak naprawdę dla nas taka wojna, wydzieranie punktów. Na pewno łatwiej pracować i przygotowywać się po trzech wygranych. Widzisz, jak funkcjonuje drużyna, nie jesteś podłamany jak wtedy, gdy w tunelu brak światełka. Zewsząd słyszę, że do końca jeszcze dużo meczów. Ale zaraz zostanie ich dziesięć, siedem i decydująca faza. Ten czas będzie uciekał. I pytanie: jak my go wykorzystamy? - pyta zawodnik.

Źródło: PS

TAGI

Inne artykuły