Czyli rzucić piłką w kierunku sędziego można... Czerwona kartka obrońcy Wisły anulowana

Wisła Kraków złożyła protest w sprawie czerwonej kartki, którą sędzia Piotr Lasyk pokazał po meczu z Legią Warszawa Michalowi Frydrychowi. Skarga Białej Gwiazdy została uwzględniona przez Komisję Ligi Ekstraklasy SA. To zaskakujące, bo Czech był wściekły i rzucił piłką w kierunku sędziego.

"Po zapoznaniu się z opinią Kolegium Sędziów PZPN, które dopatrzyło się błędu w decyzji arbitra, Komisja Ligi uznała protest złożony przez Wisłę Kraków w sprawie czerwonej kartki dla Michała Frydrycha z meczu Legia Warszawa - Wisła Kraków w 23. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy. Tym samym kara wykluczenia została anulowana" - informuje Komisja Ligi. 

Co oznacza ta decyzja? To sygnał, że właściwie można w kierunku sędziego rzucić z wściekłością piłką, jak zrobił Frydrych po spotkaniu przy Łazienkowskiej 3. Czech był wkurzony, bo zawalił dwa gole w meczu z Legią. Najpierw przy golu na 1:0 uprzedził go Tomas Pekhart, a potem spóźnionego Frydrycha przestawił w polu karnym Mateusz Wieteska i trafił w doliczonym czasie gry na 2:1 dla Legii.

Frydrych nie będzie pauzował, więc będzie do dyspozycji trenera Jerzego Brzęczka na mecz z Lechią Gdańsk.

Futbol.pl

TAGI