Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

W Bayernie grzmią po hicie Bundesligi. "Jeżeli sędziowie będą gwizdać takie karne"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 16-09-2023 11:45
W Bayernie grzmią po hicie Bundesligi.

Kluczowy dla losów meczu Bayernu z Bayerem (2:2) okazał się kontrowersyjny rzut karny. Thomas Tuchel nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego.

Decydujący gol padł już w doliczonym czasie. Z rzutu karnego bramkę dla Bayeru zdobył Exequiel Palacios. Sędzia Daniel Schlager podyktował jedenastkę dla zespołu z Leverkusen za faul Alphonso Daviesa na Jonasie Hofmannie. Decyzję podjął dopiero po interwencji VAR.

 

- Na początku nie zauważyłem tego zdarzenia. Z tego powodu dałem znak, by grać dalej. Wtedy otrzymałem informację z VAR, że doszło do wyraźnego uderzenia. Obejrzałem powtórkę i stosunkowo szybko zorientowałem się, że przedstawiony opis sytuacji pokrywa się z zapisem wideo. Davies trafił w Hofmanna, dlatego podyktowałem rzut karny - tłumaczył po meczu Daniel Schlager.

Przedstawiciele Bayernu Monachium głośno wyrażali swoje niezadowolenie. Z decyzją arbitra nie zgadzał się Thomas Tuchel.

- Sędzia w pierwszej chwili nie gwizdnął. To było za mało, by mógł interweniować system VAR - stwierdził trener Bayernu.

- Jeśli w takich sytuacjach będą dyktowane rzuty karne, to w tym sezonie będziemy ich oglądać bardzo dużo - dodał Thomas Mueller.

TAGI

Inne artykuły