Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Gruzini postawili się Turcji. Co za meczycho na Euro 2024. Piękne bramki i gol do pustej bramki tuż przed końcowym gwizdkiem (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 18-06-2024 19:37
Gruzini postawili się Turcji. Co za meczycho na Euro 2024. Piękne bramki i gol do pustej bramki tuż przed końcowym gwizdkiem (VIDEO)

Reprezentacja Gruzji debiutująca w finałach mistrzostw Europy w deszczowym Dortmundzie postawiła się faworyzowanej Turcji. Nie zdołała wywalczyć chociaż punktu, ale zabrakło jej do remisu niewiele. To było świetne spotkanie, w którym w ostatniej akcji Turcy wpakowali piłkę do pustej bramki!

Niesamowite rzeczy działy się w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Gruzini mieli rzut wolny, w pole karne powędrował nawet ich bramkarz, po dośrodkowaniu piłka trafiła w słupek, a dobitka została ofiarnie głową zablokowana przez jednego z obrońców. Gruzini mieli jeszcze jeden i zaraz drugi rzut różny. Po tym drugim Akturkoglu ruszył z kontrą na pustą bramkę, w której nie było Mamadaszwiliego i spokojnie posłał futbolówkę do siatki.

 

 

Końcówka była szalona, ale cały ten mecz był toczony w świetnym tempie i obie ekipy grały na zasadzie cios za cios. Prowadzenie Turkom dał w 25. minucie Mert Muldur, który uderzył kapitalnie w samo okienko. 

 

 

Po chwili Turcy zadali drugi cios, po którym Gruzja mogła się nie podnieść. Yildiz trafił z bliska do siatki, ale jak pokazały powtórki był na spalonym i bramka nie została uznana. Zamiast 2:0 szybko zrobiło się 1:1. W 32. minucie w polu karnym znalazł się Mikautadze i oddał mocny strzał na bramkę, pokonując Gunoka. 

 

 

Do przerwy działo się bardzo dużo, a po zmianie stron chyba nawet jeszcze więcej. W 65. minucie Arda Guler przebił Muldura w rankingu na najładniejszego gola turnieju. 19-latek z Realu Madryt uderzył nieprawdopodobnie. 

 

 

Po tej bramce zaatakowali Gruzini. Wiedzieli, że stać ich na remis. Koniec koniec 37 strzałów, poprzeczka po uderzeniu Koczoraszwiliego, słupek w doliczonym czasie gry i rajd Akturkoglu na koniec, który przypieczętował triumf Turcji.

W 2. kolejce Turcja zagra z Portugalią, a Gruzja, także 22 czerwca, powalczy z Czechami.

Mecz grupy F Euro 2024, 18.06.2024, Signal Iduna Park (Dortmund)
TURCJA - GRUZJA 3:1
Bramki:
Muldur 25, Guler 65, Akturkoglu 90+6 - Mikautadze 32
Turcja: Mert Gunok - Mert Muldur (85. Zeki Celik), Samet Akaydin, Abdulkerim Bardakci, Ferdi Kadioglu - Arda Guler (79. Yusuf Yazici), Kaan Ayhan (79. Merih Demiral), Orkun Kokcu, Hakan Calhanoglu (90+1. Salih Ozcan), Kenan Yildiz (85. Kerem Akturkoglu) - Baris Alper Yilmaz
Gruzja: Giorgi Mamardaszwili - Otar Kakabadze, Solomon Kwirkwelia (85. Budu Ziwziwadze), Guram Kaszia, Lasza Dwali, Giorgi Citaiszwili (74. Luka Loczoszwili) - Giorgi Koczoraszwili, Anzor Mekwabiszwili (89. Sandro Altunaszwili), Giorgi Czakwetadze (74. Zuriko Dawitaszwili) - Georges Mikautadze, Chwicza Kwaracchelia.
Żółte kartki: Abdulkerim Bardakci, Hakan Calhanoglu - Solomon Kwirkwelia.
Sędzia: Facundo Tello (Argentyna)
Widzów: 59 127

Futbol.pl

Inne artykuły