Lechia Gdańsk lepsza od Radomiaka. Niecodzienne okoliczności zdobycia bramki. Sędzia został... uratowany (VIDEO)
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 14-09-2024 17:04
Lechia Gdańsk pokonała 1:0 Radomiaka Radom w meczu 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Jedyna bramka padła z rzutu karnego, ale gdyby nie błąd sędziego, to gospodarze uniknęliby w tej akcji niepotrzebnych nerwów i ciut szybciej objęliby prowadzenie.
Lechia lepiej zaczęła spotkanie. Gospodarze sprawiali lepsze wrażenie i próbowali atakować. Pierwszy strzał oddał Bogdan Wjunnyk, ale Maciej Kikolski był na posterunku. Potem miejscowi próbowali zaskoczyć przyjezdnych z rzutu wolnego, lecz Leonardo Rocha wygrał pojedynek główkowy we własnym polu karnym i oddalił zagrożenie.
Lechia atakowała, w piłkę czysto w dogodnej sytuacji nie trafił Camilo Mena, a w 12. minucie futbolówkę do siatki wpakował Maksym Chłań, lecz był na wyraźnym spalonym i gol nie mógł zostać uznany.
Radomiak po pewnym czasie zaczął odpowiadać, ale nie stworzył poważnego zagrożenia po uderzeniach Paulo Henrique czy Rafała Wolskiego. Lechia była lepsza. W 25. minucie mocno uderzył Mena, strzelił w "krótki róg", ale Kikolski był na posterunku. Nie zaskoczył golkipera też Pllana, a Chłań uderzył nad poprzeczką. W końcówce I połowy za sprawą Rafała Wolskiego przebudził się Radomiak. Pomocnik ruszył na przebój, wpadł w pole karne, przepuścił interweniującego Olssona i lekkim strzałem próbował puścić piłkę obok Weiraucha, ale bramkarz zatrzymał futbolówkę. Po chwili Wolski dośrodkował idealnie do Rochy, lecz Weirauch wyciągnął się jak struna i zbił piłkę koniuszkami palców na słupek, ratując Lechię.
Po przerwie Lechia wyszła na prowadzenie w 58. minucie po rzucie karnym, którego mogło nie być... W pole karne wpadł Mena i wydaje się, że był faulowany. Sędzia Damian Sylwestrzak gwizdnął zamiast poczekać na rozwój akcji, bo piłkę przejął Chłań i uderzył na bramkę, strzelając gola. Przez przedwczesny gwizdek sędziego bramka nie mogła zostać uznana. Po analizie VAR sędziowie uznali jednak, że doszło do przewinienia i podyktowali jedenastkę i trochę Sylwestrzak się uratował. Szczególnie, że Mena trafił.
Za wczesny gwizdek arbitra mógł pozbawić gola @LechiaGdanskSA ???? Ostatecznie rzut karny wykorzystał Camilo Mena! ????????
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 14, 2024
???? Mecz w Gdańsku trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/U4EwBRExk3
Potem Radomiak musiał próbować gonić wynik, ale raził niedokładnością i niechlujstwem. Zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Gola nie strzelił, gola też nie stracił i przegrał w Gdańsku 0:1.
Lechia po zwycięstwie ma 8 punktów i jest na 13. lokacie. Radomiak z 6 oczkami plasuje się na 15. pozycji. W następnej kolejce Lechia jedzie do Jagiellonii Białystok, czyli mistrza Polski. Radomiaka czeka domowe spotkanie z Koroną Kielce.
Mecz 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy
LECHIA GDAŃSK - RADOMIAK RADOM 1:0
Bramka: Camilo Mena 58 k.
Lechia: 1. Szymon Weirauch - 11. Dominik Piła, 44. Bujar Pllana, 3. Elias Olsson, 20. Conrado - 7. Camilo Mena, 5. Iwan Żelizko, 8. Rifet Kapić, 17. Anton Carenko (82. 99. Tomasz Neugebauer), 30. Maksym Chłań (90. 94. Loup-Diwan Guého) - 9. Bohdan Wjunnyk (68. 79. Kacper Sezonienko).
Radomiak: 1. Maciej Kikolski - 13. Jan Grzesik, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 23. Paulo Henrique (67. 9. Leândro) - 24. Zié Ouattara, 77. Chrístos Dónis, 28. Michał Kaput (89. 6. Bruno Jordão), 27. Rafał Wolski (78. 19. Jean Franco Sarmiento), 7. João Peglow - 17. Leonardo Rocha
Żółte kartki: Piła, Wjunnyk, Conrado, Weirauch - Paulo Henrique, Bruno Jordão
Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów: 9642
Futbol.pl