Szok w Rzymie. Daniele De Rossi stracił posadę trenera. Nowy szkoleniowiec to nadzieja dla Nicoli Zalewskiego?

AS Roma poinformowała w środę o zwolnieniu Daniela De Rossiego. 41-letni szkoleniowiec zapłacił posadą za słabe wyniki zespołu na początku bieżącego sezonu.

De Rossi prowadził Romę od 16 stycznia 2024 roku. Legendarny piłkarz Giallorossich przejął stery zespołu po zwolnieniu Jose Mourinho i doprowadził zespół do 6. miejsca na mecie minionego sezonu. Prawdziwym testem dla 41-latka miała być nowa kampania. Nieudany start zespołu w sezonie 2024-2025 spowodował, że szefowie klubu szybko podjęli decyzję o zwolnieniu De Rossiego. Roma pod jego wodzą w czterech meczach zdobyła 3 punkty, remisując z Juventusem, Genoą i Cagliari oraz przegrywając z Empoli. 

- Klub podjął tę decyzję, żeby zespół mógł wrócić na właściwe tory na tym etapie sezonu - podano w klubowym komunikacie.

De Rossi wcześniej prowadził tylko SPAL. Z tym zespołem też nie osiągał dobrych wyników i po 17 spotkaniach stracił pracę. Jego trenerska kariera nie układa się póki co za dobrze.

Odejście De Rossiego może być jakąś szansą dla Nicoli Zalewskiego. Ten co prawda podpadł wyżej postawionym ludziom w klubie, odmawiając przejścia na rok przed końcem kontraktu za dobre pieniądze do Galatasaray Stambuł, ale może nowy szkoleniowiec będzie chciał mieć go w zespole i spowoduje przywrócenie reprezentanta Polski do pierwszej drużyny. A może nawet dojdzie do przedłużenia kontraktu Zalewskiego.

Futbol.pl

TAGI