Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Trener Wisły Kraków po demolce w meczu z Cercle Brugge. "Trudno oczekiwać cudów"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 23-08-2024 7:53
Trener Wisły Kraków po demolce w meczu z Cercle Brugge.

Wisła Kraków w czwartek przegrała na własnym stadionie z Cercle Brugge aż 1:6 w meczu rundy play off Ligi Konferencji. Na konferencji prasowej postawę swojej drużyny ocenił Kazimierz Moskal. Trener Białej Gwiazdy nie próbował zakłamywać rzeczywistości.

Szkoleniowiec nie ukrywał, że ma pretensje do swoich piłkarzy o to, że zbyt łatwo dopuszczali przeciwnika do sytuacji bramkowych. 

- Dzisiejszy dzień nie był udany. Nie mówię tylko o samym meczu, ale też o tym, co działo się po południu. Jeśli chodzi o sam mecz, była to sroga lekcja futbolu w Europie dla nas - powiedział Moskal.

- To zupełnie inny poziom, niż my prezentujemy w tej chwili. Jedynie, o co mam pretensje to o to, że znowu straciliśmy za łatwo niektóre bramki, szczególnie drugą i czwartą, powinniśmy ich uniknąć - przyznał.

Trener Białej Gwiazdy dodał też, że awans Wisły aż do IV rundy eliminacji jest wielkim sukcesem zespołu występującego na drugim szczeblu polskich rozgrywek. Moskal stwierdził, że trudno oczekiwać cudów w walce z takim rywalem jak Cercle Brugge.

- Wysoka porażka boli. Nie byliśmy w stanie dotrzymać kroku rywalom. Jedyni, którzy utrzymali poziom europejskich pucharów, to kibice. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że startowaliśmy w Europie z drugiego poziomu rozgrywkowego - podkreślił.

- Na pewno zostaje niedosyt po takich meczach, ale pewnie niewielu spodziewało się, że znajdziemy się w czwartej rundzie eliminacji. Jeśli trafiamy na tak dysponowanych rywali, to trudno oczekiwać cudów - zakończył Kazimierz Moskal.

TAGI

Inne artykuły