Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Raków odpowiada na zarzuty Goncalo Feio. "Nie wypada wdawać się w dyskusje o dronach czy żadnych innych latających przedmiotach trenera Feio"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 02-09-2024 21:00
Raków odpowiada na zarzuty Goncalo Feio.

Po meczu Legii Warszawa z Motorem Lublin trener stołecznej ekipy, Goncalo Feio, znów wywołał kontrowersje. Portugalczyk stwierdził, że Raków Częstochowa podglądał treningi za pomocą dronów. Na odpowiedź Medalików nie czekaliśmy długo.

Legia zagra z Rakowem po przerwie reprezentacyjnej. Mecz zaplanowano na 15 września, ale Goncalo Feio już teraz postanowił podgrzać atmosferę. Portugalczyk zarzucił częstochowskiemu klubu, że szpieguje treningi przeciwników używając w tym celu drona.

- Mam tylko nadzieję, że nie wyślą drona tak, jak ostatnio. Bo to po prostu jest nie w porządku, żeby nagrywać treningi przeciwnika. My takich rzeczy nie robimy. Na igrzyskach olimpijskich chyba drużyna żeńska Kanady została złapana na czymś takim i zdyskwalifikowana - mówił Feio.

- Jeśli byśmy złapali drona, to mamy jak to udowodnić, bo mamy system. Mam nadzieję, że odpowiednie organy by zareagowały. Nie oglądam treningów rywali i nie życzę sobie, by ktoś oglądał moje - podsumował.

W rozmowie z TVP Sport do zarzutów trenera Legii odniósł się prezes Rakowa Częstochowa, Piotr Obidziński.

- To jest zwykła prowokacja, która nikomu nie służy a mi jako prezesowi Rakowa nie wypada wdawać się w dyskusje o dronach czy żadnych innych latających przedmiotach trenera Feio - przyznał Obidziński nawiązując do zajścia, które miało miejsce podczas pracy Feio w Motorze. Portugalski trener miał wówczas rzucić w Pawła Tomczyka kuwetą na dokumenty.

TAGI

Inne artykuły