Lech z przytupem kończy okienko transferowe. Ten środkowy pomocnik będzie ostatnim wzmocnieniem Kolejorza

Lech Poznań zamknie okienko transferowe pozyskaniem jeszcze jednego piłkarza do środka pola. Zawodnikiem Kolejorza zostanie reprezentant Bośni i Hercegowiny Stjepan Loncar.

Lech w letnim okienku pozyskał kilku piłkarzy, ale też kilku stracił. Z Dumą Wielkopolski pożegnali się obrońcy Alan Czerwiński i Barry Douglas, pomocnicy Filip Wolski, Kristoffer Velde, Nika Kwekweskiri i Jesper Karlstroem oraz napastnicy Filip Marchwiński i Artur Sobiech. Kolejorz sprowadził natomiast obrońców Iana Hoffmana i Alexa Douglasa, pomocników Daniela Hakansa, Filipa Jagiełłę i Patrika Walemarka oraz napastnika Bryana Fiabemę. 

Do Poznania trafił tylko jeden środkowy pomocnik - Jagiełło, a ubyło dwóch, czyli Karlstroem i Kwekweskiri. Trener Niels Frederiksen chciał pozyskać kogoś jeszcze, by nie zostać tylko z Jagiełłą, Radosławem Murawskim i młodym Antonim Kozubalem. Potrzebę szkoleniowca udało się spełnić. Do Lecha trafi Stjepan Loncar. 

27-letni środkowy pomocnik zostanie wypożyczony z Ferencvarosu Budapeszt. Do węgierskiego klubu Bośniak trafił latem 2021 roku za 2,5 mln euro. Został kupiony z HNK Rijeka. Po roku wypożyczono go do belgijskiego KV Kortrijk, a sezon 2023-2024 spędził w FK Astana. 

Loncar, 11-krotny reprezentant Bośni i Hercegowiny, odpowiada za środek pola, ale potrafi też strzelić gola czy zanotować asystę. Jego dorobek w HNK Rijeka to 113 meczów, 12 goli i 14 asyst. Z kolei w Ferencvarosie po 8 bramek i asyst w 50 występach. W Astanie miał na koncie trafienie i asystę w 18 spotkaniach.

Do Lecha Loncar trafi na wypożyczenie. W 2025 roku wygasa mu umowa z Ferencvarosem, więc na ten moment od samego Bośniaka zależy, jak po sezonie potoczą się jego losy. Jeśli się sprawdzi, to Lech może zaproponować mu umowę na kolejne lata.

Futbol.pl