Fatalnie to wygląda. Polski talent otrzymał bolesny cios. Został skreślony w nowym klubie
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 05-09-2024 21:01
Mateusz Musiałowski latem po rozstaniu z Liverpool FC, gdzie nie przebił się do pierwszego zespołu, trafił do Omonii Nikozja. W cypryjskim klubie miał zasmakować m.in. europejskich pucharów. Nic jednak z tego nie będzie, bo po 10 minutach w eliminacjach Ligi Konferencji Europy więcej w tych rozgrywkach w tym roku na pewno nie zagra.
20-letni Musiałowski podpisał z Omonią umowę do połowy 2027 roku. Wydawało się, że w cypryjskim zespole będzie spokojnie dostawał szanse, a póki co pochodzący z Częstochowy piłkarz prawie nie gra. Jedyny występ w Omonii młody ofensywny pomocnik zanotował pod koniec sierpnia w rewanżowym meczu z azerskim Zira FK w kwalifikacjach LKE. Zagrał 10 minut. W dwóch meczach ligowych szansy nie dostał.
Teraz liga cypryjska i krajowy puchar to dla Musiałowskiego jedyne okazje do pokazania się na boisku. W Lidze Konferencji Europy nie pojawi się na murawie, bo trener Valdas Dambrauskas nie włączył go do kadry na puchary. Oznacza to, że Musiałowski nie będzie do dyspozycji Litwina na spotkania z Vikingurem Reykjavik, Heart od Midlothian, KAA Gent, Legią Warszawa, Rapidem Wiedeń i Borac Banja Luka.
???????? Omónia wykreśliła Mateusza Musiałowskiego z kadry zgłoszonej do Ligi Konferencji.
— Maciej Kusina (@MaciejKusina) September 5, 2024
Futbol.pl