Wojciech Kowalczyk nadaje po meczu ze Szkocją: My zawsze będziemy liczyć na cud

Reprezentacja Polski od zwycięstwa 3:2 ze Szkocją na wyjeździe rozpoczęła rywalizację w Lidze Narodów. Mimo zdobycia pełnej puli, podopieczni Michała Probierza zostali skrytykowani przez część ekspertów i kibiców. Ostrych słów nie szczędził Wojciech Kowalczyk.

Nasz zespół prowadził już 2:0, ale roztrwonił przewagę momentami [prezentując się katastrofalnie w defensywie. Zwycięstwo zapewnił w jednej z ostatnich akcji spotkania Nicola Zalewski. Zawodnik AS Romy zdecydował się na indywidualną akcję, po której został sfaulowany w polu karnym. Arbiter podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił sam poszkodowany. Zdaniem Wojciecha Kowalczyka trzy punkty zostały zdobyte szczęśliwie.

- Nigdy nie doczekamy reprezentacji Polski, która będzie dobrze grać w piłkę. Zawsze będziemy liczyli na cud - powiedział Kowal.

- To obrzydza oglądanie piłki nożnej. Ta katastrofa piłkarska zaczęła się w 2018 roku - stwierdził.

Zdaniem byłego piłkarza Betisu, tylko jeden zawodnik reprezentacji Polski zasłużył na słowa uznania. Jest nim zdobywca decydującej  bramki Nicola Zalewski.

- To jest tylko i wyłącznie klasa jednego piłkarza w tym spotkaniu. O tym nie wolno zapominać, bo to jest ewidentnie bohater tego meczu - zakończył Kowalczyk.

TAGI