Wojciech Kowalczyk o "popisach" zespołów z Ekstraklasy w Pucharze Polski. "Fiu, fiu, nie ma co: mocarze rządzą ligą"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 27-09-2024 18:15
Za nami pierwsza runda Pucharu Polski. Już na tym etapie z rozgrywkami pożegnało się aż sześć klubów z PKO BP Ekstraklasy. Popisy drużyn z najwyższego ligowego szczebla w naszym kraju skomentował Wojciech Kowalczyk.
Największą sensacją było odpadnięcia Lecha Poznań oraz Rakowa Częstochowa. Z Pucharem Polski pożegnały się też Cracovia, Lechia Gdańsk, Stal Mielec oraz Górnik Zabrze.
Wyniki meczów 1. rundy Pucharu Polski
- Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 2:2 d. 3:2
- Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Lechia Gdańsk 1:1 k: 4:3
- Podbeskidzie II Bielsko-Biała - Odra Opole 0:5
- ŁKS II Łódź - Kotwica Kołobrzeg 2:3
- Elana Toruń - Widzew Łódź 1:3
- Wisła Płock - Warta Poznań 0:1
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Katowice 1:2
- Stal Rzeszów - Pogoń Szczecin 0:3
- Hutnik Kraków - Piast Gliwice 3:3 k: 4:5
- Podhale Nowy Targ - Ruch Chorzów 0:2
- Avia Świdnik - Polonia Bytom 3:3 k: 6:5
- Concordia Elbląg - Lechia Zielona Góra 0:2
- Siarka Tarnobrzeg - Star Starachowice 4:1
- Korona Kielce - Stal Mielec 1:1 k: 4:3
- MKS Kluczbork - Unia Swarzędz 2:1
- Chrobry Głogów - Polonia Warszawa 1:2
- Olimpia Grudziądz - GKS Tychy 4:2
- Wigry Suwałki - Świt Szczecin 3:1
- Barycz Sułów - Lech II Poznań 0:0 k:3:5
- Górnik Łęczna - Puszcza Niepołomice 1:1 k:9:10
- Miedź Legnica - Raków Częstochowa 0:0 k: 4:3
- Stal Stalowa Wola - Arka Gdynia 2:2 k: 2:3
- Chojniczanka Chojnice - Znicz Pruszków 3:2
- Górnik Zabrze - Radomiak Radom 0:1
- Grom Nowy Staw - ŁKS Łódź 0:2
- Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Lubin 0:0 k: 3:4
- Resovia Rzeszów - Lech Poznań 0:1
- Unia Skierniewice - Motor Lublin (zaplanowany na 02.10.)
W swoim felietonie na łamach "Weszło" wyniki PP skomentował w swoim stylu Wojciech Kowalczyk. Były piłkarz nie brał jeńców.
- Na pięć czołowych zespołów Ekstraklasy z Pucharu Polski poleciały już trzy – Lech, Cracovia, Raków, trzyma się jedynie Pogoń i Legia, ale ta druga miała łatwiej, bo nie grała meczu. Fiu, fiu, nie ma co: mocarze rządzą ligą - stwierdził Kowal.
- Jeśli chodzi o jeden mecz, nie ma wielkiej różnicy między zespołem ekstraklasowym, pierwszoligowym, drugoligowym, pewnie nawet trzecioligowym. To znaczy – im wyżej, tym lepiej płacą, ale jakbyśmy to rozrysowali, nie idzie za tym równie szybki wzrost umiejętności. Owszem, ostatecznie lepsi grają w umownej elicie, natomiast nie są tak bardzo lepsi, jakby wskazywały na to kwoty w kontrakcie - podkreślił.
- Ktoś powie, że w innych krajach też dochodzi do niespodzianek w pucharach – no i fajnie, ale przecież drużyny z Championship albo 2. Bundesligi to by u nas grały o mistrzostwo. Zresztą jeśli chcemy równać do lepszych tylko tym, że tam też są niespodzianki, to ja wysiadam - kontynuował były reprezentant Polski.
- Co do Lecha, bo to największa kompromitacja – sympatyczne sobie sezony tam organizują. Rok temu wpierdziel w Europie i szybkie odrzucenie jednego frontu, by grać dwa. Teraz oklep od Resovii, co ogranicza sezon do Ekstraklasy (bo najwyraźniej dwa fronty to też za dużo) - podsumował Wojciech Kowalczyk.
Źródło: Weszło