"El Nacional": Pena buntuje się na wieść o przyjściu Szczęsnego. Część piłkarzy FC Barcelona go popiera
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 29-09-2024 17:48
Wojciech Szczęsny ma trafić do FC Barcelona, by zastąpić poważnie kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena, ale nie wiadomo, czy tak od razu wskoczy do składu. Inaki Pena, dotychczasowy numer dwa w Dumie Katalonii, chce wykorzystać swoją szansę. Część piłkarzy Blaugrany ma stać za nim i optować za tym, by grał.
25-letni Pena jest w FC Barcelona od 12 lat. Przyszedł jako dziecko z Villarreal CF i rozwijał swój talent, grając w kolejnych zespołach z kategorii wiekowej. W Dumie Katalonii spędził prawie całą dotychczasową karierę seniorską. Tylko w pierwszej połowie 2022 roku był wypożyczony na kilka miesięcy do Galatasaray Stambuł. W pierwszym zespole Barcelony zanotował 25 występów.
Teraz otworzyła się przed nim szansa, by na dłużej wskoczyć do podstawowej jedenastki, ale szefowie Blaugrany po kontuzji Ter Stegena ruszyli na poszukiwania nowego bramkarza i są blisko podpisania umowy z Wojciechem Szczęsnym. Pena po przyjściu Polaka liczy jednak na poważną rywalizację i na to, że ją wygra. Szczególnie, że Szczęsny po minionym sezonie i po Euro 2024 postanowił zakończyć karierę, więc raczej nie jest w najwyższej formie. Czy od razu będzie w stanie wskoczyć do bramki, czy jednak na treningach okaże się, że bronić powinien wciąż Pena?
Sam Pena już zaczął ponoć się buntować i domagać się gwarancji, że dostanie szansę i nie straci miejsca na rzecz wracającego do gry Szczęsnego. Podobnego zdania ma być kilku zawodników Blaugrany, którzy uważają, że Pena powinien grać w najbliższych meczach.
Pena w tym sezonie zagrał w trzech spotkaniach FC Barcelona. W sobotę puścił cztery gole w przegranym 2:4 starciu z Osasuną Pampeluna.
Dziennikarze "El Nacional" informują, że Inaki Pena zaczął się buntować i nie odda łatwo miejsca w składzie Szczęsnemu!
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 29, 2024
Podobne zdanie na ten temat ma mieć część zawodników Blaugrany, która uważa, że Hiszpan zasłużył na swoją szansę. pic.twitter.com/wZwioEYsUm
Futbol.pl