Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Jest za słaby na kadrę? Marek Koźmiński powiedział wprost o pomocniku. "Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy".

Dodał: kk
Data dodania: 03-10-2024 12:16
screen

Były reprezentant Polski Marek Koźmiński w rozmowie ze “Sport.tvp.pl” wskazał zawodnika, który nie do końca pasuje mu do kadry.

Marek Koźmiński znany jest z tego, że zawsze szczerze odpowiada na pytania dziennikarzy i przede wszystkim ma swoje zdanie. Potrafi wyrazić opinię na różne tematy. W rozmowie ze “Sport.tvp.pl” powiedział, że według niego selekcjoner Michał Probierz nie powinien stawiać na Bartosza Slisza, który występuje aktualnie w Atlanta United (Major League Soccer). Pomocnik nie został powołany na mecze październikowe przez Michała Probierza, które zostaną rozegrane w ramach Ligi Narodów UEFA z Portugalią i Chorwacją. Koźmiński przyznał wprost, że Bartosz Slisz jest słabym zawodnikiem.

– Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć wprost – Slisz jest po prostu słaby. A już na pewno jest za słaby na reprezentację Polski i wszystko wskazuje na to, że selekcjoner w końcu przejrzał na oczy. Wielokrotnie dostawał szansę, ale nie spisywał się dobrze. Absolutnie nie jest to zawodnik, który prezentuje poziom międzynarodowy, reprezentacyjny. Może daje sobie radę w MLS, czy tak jak wcześniej w PKO BP Ekstraklasie, ale to na tyle, nic więcej. Nie dość, że nie znajduje się w dobrej dyspozycji to po prostu nie ma odpowiednich umiejętności do tego, żeby być częścią kadry narodowej - mówi Marek Koźmiński w rozmowie ze “Sport.tvp.pl”.

W tym sezonie Bartosz Slisz rozegrał 29 spotkań w koszulce Atlanta United i strzelił 1 bramkę. Jego umowa jest ważna do 31 grudnia 2028 roku.

Źródło: Sport.tvp.pl

 

TAGI

Inne artykuły