Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Skorupski mówi wprost o reprezentacji Polski. "Będę zawiedziony trochę, jeśli nie będę numerem jeden".

Dodał: kk
Data dodania: 11-10-2024 14:37
screen

W rozmowie ze “Sport.tvp.pl” Łukasz Skorupski przyznał wprost, że chce być numerem jeden w kadrze.

Łukasz Skorupski całe życie ciężko pracował i przyjeżdżał na zgrupowania reprezentacji Polski mimo tego, że nie miał szans na regularne występy. Nie chodzi o to, że był słabym bramkarzem, bo tak nigdy nie było. W swoich zespołach zawsze grał i pokazywał sporo jakości. W drużynie narodowej musiał jednak rywalizować z bardzo dobrymi bramkarzami, czyli Łukaszem Fabiańskim i Wojciechem Szczęsnym. Nawet “Fabian” miał ciężko z regularną grą jako “dwójka”, bo “Szczena” był praktycznie cały czas w znakomitej formie. 

Czas na zmiany

Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery i zrobiło się miejsce na “jedynce” w reprezentacji Polski. Choć “Szczena” wrócił i gra w FC Barcelona, to w kadrze go nie będzie. Niedawno w rozmowie z “Foot Truck” przyznał, że nie wróci już grać do ekipy “Biało-Czerwonych”, bo byłoby to bardzo złe zachowanie w stosunku do innych kadrowiczów, którzy rywalizują o bluzę numer 1. Nowy nabytek “Barcy” zostanie pożegnany w sobotę 12 października przed meczem z Portugalią w ramach Ligi Narodów UEFA na PGE Narodowym.

Skorupski mówi wprost

Łukasz Skorupski w rozmowie ze “Sport.tvp.pl” powiedział otwarcie, że chce być numerem jeden. Oczywiście decyzja należy do selekcjonera, ale jeśli tak nie będzie, to on osobiście wtedy będzie trochę zawiedziony. 

- Będę zawiedziony trochę, jeśli nie będę numerem jeden. To nie byłoby normalne, gdybym nie był. To będzie decyzja trenera. Ja z siebie dam "maksa" na każdym treningu i meczu. Na razie myślę, że idzie to w dobrym kierunku, bo pokazałem we wszystkich meczach reprezentacji, że jest okej. Pokazałem się pozytywnie. Trener zadecyduje, ale jeśli nie zostałbym "jedynką", to będę zawiedziony, jestem szczery - powiedział Łukasz Skorupski.

Dla jasności, między bramkarzami kadry nie ma złej krwi. To jest zacięta rywalizacja w przyjacielskich stosunkach. - Myślę, że pierwszy bramkarz reprezentacji będzie wybrany, jak zaczną się eliminacje mistrzostw świata. Wtedy zapadnie taka decyzja, bo będzie musiał cały czas bronić ten podstawowy. Teraz gramy z Marcinem Bułką na zmianę. Nie mam presji, robię swoje i staram się robić to jak najlepiej - mówi.

Skorupski ma na swoim koncie rozegrane 12 spotkań w narodowych barwach. Probierz potwierdził na konferencji prasowej, że w meczu z Portugalią to właśnie bramkarz Bologna FC stanie w bramce.

Źródło: sport.tvp.pl

 

TAGI

Inne artykuły