Marcin Bułka zostanie na lodzie. Odszedł z Chelsea, a jego transfer do PSG nie jest pewny po zmianach w gigancie z Francji

Marcin Bułka miał po rozstaniu z Chelsea związać się z Paris Saint-Germain, ale do tej pory nie podpisał umowy. I nie wiadomo, czy to zrobi, bo przez zmiany w klubie sytuacja się skomplikowała. 

Niedawno "Le Parisien" poinformował, że Marcin Bułka podpisał umowę na 3 lata z PSG. Dziennikarze widzieli ponoć młodego polskiego bramkarza w siedzibie klubu, gdzie rozmawiał z jednym z dyrektorów i miał nawet sesję zdjęciową w nowych barwach. PSG do tej pory nie poinformowało jednak o transferze i wydaje się, że "Le Parisien" się pospieszył. 

Teraz "Culture PSG" informuje, że sprawa Bułki została wstrzymana. Bramkarz, któremu wygasa 30 czerwca umowa z Chelsea, miał trafić do Paryża z rekomendacji trenera bramkarzy mistrza Francji Gianluki Spinelliego, który wcześniej pracował na Stamford Bridge. Nawet on jednak nie może nic wskórać i pomóc, bo w PSG zmienił się dyrektor sportowy - Antero Henrique zastąpił Leonardo i na początku ma ważniejsze sprawy niż umowa młodego Polaka. Może w końcu się tym zajmie i Bułka zostanie graczem giganta ze stolicy Francji. A może kontrakt wcale nie wejdzie w życie i trzeba będzie szukać innego miejsca do gry.

Futbol.pl

TAGI